Ale był sobie poszedł na taki apel na rozpoczęciu roku, posłuchał nudnego p---------a dyrka, kątem oka zerkał na Monikę z 3D inwzdychal i zastanawiał się czy ona w ogóle wie o moim istnieniu
#zwiazki Dzisiaj koleżanka do mnie zagadała, rozmowa zaczęła się kręcić, ja zestresowany. Ona widać, że doświadczona i stara się jakoś moderować gadkę. Temat schodzi na jej starego. Okazuje się, że pracuje w psiarni i jest tam jakimś detektywem. No i o co pytam zestresowany ja? Zapytałem kur.wa z pełną powagą, czy ma lupę...
Łociepanie, takiego boomerskiego chrzanienia o mieszkaniach to już dano nie widziałem XD Zaczęło się od narzekania na internetowe bojówki mieszkaniowe, potem, że cena w Warszawie wzrosła, bo była przecież niższa niż w Berlinie, a u nas jest bezpieczniej. Całość okraszone jakąś paraekonomią z pogranicza wywodów Maxa Kolonko.
Gwiazdoski, mnie to interesuje ile ty osobiście tych kurników nakupiłeś XD
Dostalem robote jako junior data engineer i mam wrazenie, ze pierwszy raz w zyciu bylem na normalnej rozmowie kwalifikacyjnej jesli chodzi o #korposwiat Zadnych zyciowych pytan z HR, po prostu zadanie, sprawdzenie jezyka i dlaczego chce zostac data engineer jesli wczesniej pracowalem jako junior z Kotlinem. Stawka nie powala, bo na start 7400 brutto, ale przynajmniej uop bez okresu probnego. Jedyny stack jakiego wymagali to #sql #python
@BrakWolnegoLoginu Gratulacje ( ͡º͜ʖ͡º) Trzymam kciuki, żeby później było równie dobrze. Z doświadczenia wiem, że firmy które są rozsądne w kwestii procesu rekrutacji są też dość fajnymi miejscami do pracy :)
@PrzemaSek44: Pytania miałem z SQL - teoretyczne: JOINY, czym się różni RANK od DENSE_RANK i HAVING od WHERE, potem dali mi dwa zadania dosyć proste gdzie właśnie trzeba było użyć joinów. Z pythona pytali się o typy danych, dziedziczenie, klasy i obiekty. Potem jeszcze krótko rozmawialiśmy o bibliotekach np. pandas alby BeautifulSoup. Na koniec zadanie z power BI gdzie była prosta wizualizacja danych do zrobienia
Coś się popsuło i nie było mnie słychać, więc powtórzę jeszcze raz. Nie będzie żadnej "korekty" cen mieszkań. Ceny mogą jak teraz ulegać powolnej erozji, po te 2-3% co kwartał, bo nosacze są święcie przekonane, że mieszkania NIGDY nie tanieją i trzymają oferty sprzedaży i po 2 lata.
Zmienić to może tylko trigger, jakieś niespodziewane wydarzenie, które przestawia nosaczy w inny, naturalny stan, tj. PANIKĘ - i wtedy ceny się nie tyle
@Hadolf_Itler Pan Doktor powiedział mi, że nie jestem szalony, normalny też nie, ale jak będę brał takie tabletki to nikt się nie zorientuje. Ale one są różowe, a ja nie lubię różowego, więc nie jem tego.
Jakby ktoś pytał jak wygląda życie perfumiarza na jednym zdjęciu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
źródło: IMG_20250521_213917
Pobierz