Mirki właśnie wyjeżdżam do różowego paska którą poznałem... Podczas meczu w cs'a (✌ ゚ ∀ ゚)☞.
Dajcie plusika bo czeka mnie ponad 300 kilometrów drogi i nadzieja że dziewczyna jest tak wyjątkowa jak podczas każdej rozmowy telefonicznej.
Ps. Na zdjęciach wygląda na 9/10 (。◕‿‿◕。)
Dajcie plusika bo czeka mnie ponad 300 kilometrów drogi i nadzieja że dziewczyna jest tak wyjątkowa jak podczas każdej rozmowy telefonicznej.
Ps. Na zdjęciach wygląda na 9/10 (。◕‿‿◕。)
Akcja miała miejsce w podwarszawskiej Magdalence na posesji przy ulicy Środkowej. Celem było zatrzymanie dwóch mężczyzn, noszących miano jednych z najbardziej niebezpiecznych przestępców w Polsce. Chodziło o Roberta Cieślaka ps "Cieluś", "Robson" oraz Igora Pikusa (znanego także jako Aleksander Wołodin). Obaj mężczyźni należeli do tak zwanego "Gangu mutantów" - grupy słynącej z wyjątkowej brutalności i siejącej niemały postrach w ówczesnej Warszawie i okolicach. Grupa ta była powiązana z m.in. zabójstwem policjanta podkomisarza Mirosława Żaka w Parolach w marcu 2002 roku.
Miała być to standardowa akcja oddziałów antyterrorystycznych. Wejście z zaskoczenia i szybkie zatrzymanie prawdopodobnie śpiących przestępców. Na miejsce zostały wysłane 2 oddziały antyterrorystyczne. Około czterdziestu minut po północy pierwszy oddział znalazł się na posesji, w tym czasie drugi staranował bramę wjazdową i zatrzymał się w miejscu, w którym powinny być drzwi boczne do domu. Tych jednak nie było. Szybko okazało się, że plan budynku nie zgadza się z rzeczywistością i policjanci muszą improwizować. Oba oddziały AT udały się do wejścia głównego. Nastąpił moment, na który przestępcy czekali.
Policjanci
I to w przypadku „jednych z najbardziej niebezpiecznych przestępców w Polsce”?