@DoomSound: @sbcs: Też znałam takich ludzi, którzy po dniu pobicia rekordu sprzedaży albo po podpisaniu kontraktu za kupę kasy, z którego nic nie mieli (ciężka praca za najniższą krajową na zleceniu w firmie, gdzie szef miał pracownika w dupie i nawet z nim nie rozmawiał, nie było premii, dodatków do pensji, totalnie nic), płakali i skakali z radości. Jak dla mnie to są pożyteczni idioci.
Zrobiłem sobie drzemkę w pracy. Śniło mi się, że Pani poseł Wasserman uprawia ze mną s--s w kuluarach sejmu. Zna ktoś szybki kurs na świadomy sen? #zalesie #pracbaza #praca #s--s #sen #sejm #m--f
@obojetny_na_wszystko: @Metiu1231: świadomy sen to mniejszy problem.. większy problem to niewybudzenie się i uświadomienie sobie że to sen. Otóż, na własnym przykładzie. Nieraz "budzę się" w czasie trwania snu, "zyskuje świadomość" w sensie.. "hej, jestem we śnie, mogę robić i latać gdzie mi się podoba i r----ć się z kim chcę".. ale wcale tak fajnie nie jest... np. - lece sobie przez miasto, na początku jest ok ale
@Chyukyank: jakiś tam przekaz to niesie, ale społeczeństwo jest tak głupie i pozbawione kręgosłupa moralnego, że raczej takie obrazki nie mają sensu bo i tak nikogo nie nauczą lojalności. Ktoś kto jest lojalny i ma w życiu zasady to nie potrzebuje takich obrazków.
Ja p------e jak mnie w-------ą poniedziałkowe świry. Wstajesz o 6, myjesz siura i zęby, zastanawiasz się czy nie jebnąć wszystkiego w chust. Potem jesz i pijesz kawę w biegu, zmieniasz koszulę bo u------ś się dosłownie wszędzie. Kuźwa wszędzie. Czekasz na windę, ale ktoś ją zablokował na najwyższym piętrze. Spozniasz się na tramwaj. Potem spozniasz się na przesiadkę. Wbiegasz do pracy a tu pojawia się przed Tobą Ona. Poniedziałkowy świr, umalowana i śliczna, najedzona, n--------a, wypoczęta i szczęśliwa że mogła wstać do pracy na 8:00. -Hihihihi jest 8.05 ktoś tu się wyspał.
@alvaros Osoba która transmitowala pirackiego streama ksw w pewnym momencie zaczela puszczać w losowych momentach 5-15 sekund pornosa. Normalnie leciala walka, środek rundy i nagle pornos XD chwila bolcowania i znowu walka.
Niedaleko mnie jest sala weselna od 15 lat. W tym roku dosłownie obok, przy granicy działki, postawiono budynek mieszkalny, 4 piętra XD zgadnijcie komu przeszkadzają imprezy XDDDD
To od razu wiem że mam do czynienia z 15-sto latkiem który za dużo wchodzi na #4chan Szczeniaki które bezmyślnie kopiujące kolejną głupią modę, że niby bycie normalnym jest passe, teraz cool jest mieć zdiagnozowaną jakąś formę s----------a. Kolejna chora moda po gothach, emo i innych kretynizmach.
Dawno, dawno tymu, za siedmioma chujami, za siedmioma serkami, w łokolicach Gubałówki mieszkał Tomisław Apolonius Curuś Bachleda Farrell, jak ten piecyk z dmuchawą. Pewnego dnia Tomisław wysedł na halę i pomyśloł "Krucafuks, dość! Ile mozna w--------ć łoscype!. Ani to dobre, ani śwarne, a jakie drogie j----e! No i sracka murowana. Toć to gołymi łapami ługniotane! Zeby to jesce z krowiego mleka było, a weź tu łodróznij barana łod owiecki.. stąd ten słonawy posmak.." - Tfuuuu.. łohydne. Co te turysty w tym widzą. Podcas gdy Bachleda zajodał się łoscypkiem, smród baraniego nabiału niósł się po łokolicy, nawet pod wiater j----o napletkiem, hej. Bekasy nie wytrzymały, fetor przegonił je z terenów lęgowych. Ryby w Morskim Oku zdechły,a w Carnym Stawie zdechły. Niedźwiedź Gąsiennica łobudził się ze snu zimowego i łodrazu poszedł pod prysznic, lecz to nie tylko od niego tak p----------o. Niby po kąpieli smród bełta i gówna ustąpił, ale pses to woń łoctówy stała się jeszcze bardziej nieznośna. Lecz specyficzny zapach łobudził nie tyko misia, łobudził tez żądze, łobzydliwe, homoseksualne żądze. Śniezny kockodan, pzez niektórych nazywany tez yeti dostaje smergla gdy pocuje woń fiuta, hej. Tak się składo, że łoscypek pachnie tożsamo. Koniec. -Dziadku Tomisławie, cemu legendę o śniegowym kockodanie zawsze przerywas w połowie, hej? -Co mos na myśli, hej? -Nie łopisujes swojego spotkania z yeti, hej.