Po raz kolejny w #pracbaza miałam okazję z satysfakcją oglądać, jak ochrona wyprowadza pana z #korpo, a za nim leci karton z jego śmieciami spod biurka.
Mam pod opieką kilka szaf z serwerami, część z nich pracuje dla klientów na ich systemach, itd. Jeden z takich serwerów zaczął się dziwnie sypać jakiś czas temu - gubił dyski, wyrzucał błędy, ale macierz rzadko coś traciła (wyznaję backup jako moją pierwszą religię), a co ciekawe same dyski nie wykazywały uszkodzeń. Działo się to z reguły nagle, jakby gdzieś coś się zawiesiło, albo zresetowało. Negocjując więc z klientem, co jakiś czas zaglądałam do niego, sprawdzałam dyski jeden po drugim w innej maszynie, w końcu wymieniłam kontroler RAID i kable, cały backplane, zasilacze, kable od nich, a na koniec płyta poszła do reklamacji, bo a nuż. Jakiś czas był z reguły był spokój... i znowu gubi dyski. Podejrzewałam zasilanie ogólnie, podpięłam UPS-a bezpośrednio pod maszynę - nic to nie dało. Generalnie zaczęłam siwieć - bo klient już zaczynał mieć dosyć, a ja, nie przymierzając, też.
@Tsumugi czyli że gość chodził tańczyć do serwerowni i molestował przy tym sprzęt? Kim on był, że mógł tak sobie tam swobodnie wchodzić i nikt nie nabrał żadnych podejrzeń?
@Tsumugi to trochę kiepsko, zawsze mi się wydawało, że serwerownia powinna być bardziej "hermetyczna".
I on nie był świadomy, jakie są skutki takiego czegoś? Czy na złość to robił? Wiem, że niektórzy ludzie są niezbyt ogarnięci w takich tematach, ale nawet ktoś spoza branży byłby świadomy, że takie coś to debilizm. Chociaż kiedyś słyszałem historię o pani sprzątaczce, która też trochę rozrabiała.
Mircy kiedyś zainwestowałem w bitcoina 50 złoty. A ostatnio leci to the moon :D Poszukałem w starych plikach i co. MAM !!!! Trzymajcie kciuki. Ściągam portfel. #bitcoin #btc #kryptowaluty
Zadzwonił dzisiaj do mnie szef i mówi że w czwartek dostanę nowego kompa o którego prosiłem oraz że zostawi go u mnie w biurze. W czym k---a? To ja mam jakieś biuro? Okazuje się że razem ze zmianą stanowiska dostałem również wlasny pokój ( ಠ_ಠ) fajnie tylko ze nikt mi przez 3 miesiące o tym nie powiedział. Najlepsze ze tylko ja o tym nie wiedziałem i na dzień dobry
– Ile razy mam wam powtarzać, s-------y, żebyście nie przebiegali przez moją chatę? – Co cię ugryzło? – Zostaw mnie w spokoju! Mam was wszystkich serdecznie dość! Wszystko zaczęło się, gdy zbudowałem sobie tę chatę. Wszyscy mówili: „Nie buduj chaty tak blisko rowu”, ale żaden z tych s--------w nie powiedział mi, co się stanie, jeśli ją tu jednak wybuduję. Jak wróciłem z kopalni kilka dni temu,
Kochani dostałam nietypową prośbę, więc czytajcie uważnie!
Kubuś 2 grudnia kończy 10 lat. Nigdy nie miał prawdziwych urodzin, dzieci się go boją, ma nauczanie indywidualne i brak mu kolegów Urodziny zawsze spędza z rodzicami, siostrą i babcią, a jest już duży i dużo rozumie. Brakuje mu rówieśników... Wszystko przez to, że cierpi na chorobę Aspergera, ma przykurcze mięśni i krótką nóżkę.