@Prinz_Eugen: Na wiosce gotówka/barter (czyli wymiana na "flaszki"), ale tak poza tym - "na oko" wychodzi mi, że Rosja ma podobną liczbę terminali płatniczych (POS) co Wielka Brytania (jeden z liderów rynku w sumie). Czyli nie jest aż tak źle (w Polsce mamy jakieś trzy razy mniej terminali niż w UK). OK, to na bazie danych sprzed roku-dwóch, ale też jakiegoś dramatycznego wzrostu nie było raczej (pomijając to, że Anglicy przekonali
@Wilczur79: Przecież pisałem jak u nich jest "na wioskach". To nie Czechy czy Słowacja gdzie w "gieesie" (niektóre sklepy COOP na wsiach wyglądają jak GS-y u nas "za komuny") da się płacić kartą. I jeśli chcesz się kłócić z kimś, kto lepiej zna od Ciebie rynek terminali POS - proszę bardzo ;) Wiem jakie zamówienia robił np. Inpas.
@she-wolf1993 Wygląda jak Dania. Hardkory (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Sam "nakręcałem" rowerowanie w dwóch firmach - zanim to było modne. Tylko, że to nie rozwiązuje wielu problemów, które są w Polsce - typu osiedle na odludziu, praca po drugiej stronie miasta, dzieci w szkołach zupełnie "nie po drodze"...
@efceka: virgin driver vs chad cyclist.jpg ( ͡°͜ʖ͡°)
Jadąc samochodem w zimie, gdzie teraz -10 to już "straszny mróz" i trzeba się modlić, żeby diesel odpalił po nocy, zastanawiam się jak byłem w stanie dojeżdżać do pracy w temperaturach poniżej -25. Ale OK, wiem że to było ekstremum - i gdybym pracował jako np. handlowiec - nie mógłbym tak szaleć.
@pampalini Prywatnie to pewnie zaszczepieni, ale spamują "stop NOPem" w tych krajach, które chcą od środka rozwalić. Ciekawe jakie jeszcze zadania im zlecono.
Zagadka 1: gdzie zakiszono te szczepionki ? Zagadka 2: firmy robiły akcje szczepień dla pracowników, skąd miały szczepionki w czasie gdy my polowaliśmy na necie (bo w aptekach lokalnych to już nie chcieli nawet na listy dopisywać, nie mówiąc już o tym, że same farmaceutki mówiły, że nie liczą na to, że dla nich coś się znajdzie) i po pojedyncze sztuki dostępne od ręki jeździłem na drugi koniec województwa. Skąd firmy wzięły
@nabijacz: Fazer +1. Tylko trzeba mieć taki z regulacją wzmocnienia - i sprawdzać pod obciążeniem (a jeszcze jak ktoś może pomóc i prąd włączać/wyłączać...), po pewnym czasie nabierze się wprawy. Kiedyś bawiłem się też magnetometrem z telefonu (+jakaś apka), zawsze to coś czym można (próbować) weryfikować wskazania "fazera".
Jak to miał być hejt na rowerzystów, to słabo - nie dość, że to agresywny dindu nuffin, to chyba jeszcze na kradzionym rowerze (sądząc po tym jak jedzie).
Była do niego przedłużka :) Tylko hmm... trzeba by niskopodwoziówką przyjechać (przeglądu oczywiście niet). Szkoda na złom targać sprzęt, który jeszcze mógłby co nieco pokopać.
Otwieram sobie o 6 Żabkę i ciul, brak internetu. No to pierwsze co robię to karteczki na drzwi i w okolice terminala informujące o awarii. Bez internetu karta nie zapłacisz (a dodatkowo nie kupisz doładowania, nie odbierzesz paczki ani nie zapłacisz rachunku). No i sobie czekam bo wsparcie pracuje od 7 rano wiec poza standardowym restartem modemu, który gowno dał, nie mam co więcej zrobić. Po 7 zadzwoniłam, okazało się, ze Orange
@nieocenzurowany88 Sorry za necro. Jestem z branży. Offline to historia - u nas dominują transakcje zbliżeniowe, które od dłuższego już czasu są online only (floor limit 0). A płatności telefonami (Android, co do Apple nie jestem pewien) - one od samego początku były online only. Trzeba by użyć interfejsu stykowego (włożyć kartę), jeśli miała Offline PIN to może TAC Default pozwoli na akceptację transakcji pomimo braku komunikacji. Ale nie liczyłbym na to.
@fajq Teściowa urodziła się rok przed wybuchem wojny, jej ojciec zginął w Powstaniu, sama z kolei z siostrami i matką cudem uniknęła obozu - akcja dywersyjna na kolei pozwoliła im uciec z transportu. Kacapów nienawidzi bardziej niż Niemców...
@pannadorka O której to miało być godzinie ? 8:41 czy 21:37 ? ( ͡º͜ʖ͡º) Pół kilometra w linii prostej od szpitala powiatowego - cisza. A to stamtąd zawsze "nadają". Lepiej - parę km dalej jest OSP, tam też cicho było (a od wybuchu wojny regularnie wzywali do pożarów, sucho było w lasach i na łąkach okropnie - gdyby nie śnieg i zmiana pogody, byłoby ciężko). To,
Hmm... Ukraina w NATO pewnie by oznaczała uzbrojenie jej po zęby (przynajmniej ja tak to widzę). Ech, trza iść w preppersy, szit, jak dom stawialiśmy nie było możliwości wkopania się (- piwnica itp).
Czy ktoś normalny nauczył by się tabliczki mnożenia od 1 do F (hex) ;)
OK, to na bazie danych sprzed roku-dwóch, ale też jakiegoś dramatycznego wzrostu nie było raczej (pomijając to, że Anglicy przekonali
I jeśli chcesz się kłócić z kimś, kto lepiej zna od Ciebie rynek terminali POS - proszę bardzo ;) Wiem jakie zamówienia robił np. Inpas.