Lepiej sprawdź, czy ktoś nie kupił samochodu na Twoje dane

Kradzież tożsamości to nie tylko wzięcie legendarnej pożyczki na Twoje dane. To może być np. kupienie samochodu na Twoje dane. O tym, że masz samochód dowiesz się dopiero z wezwania do zapłaty na prawie 10 000 złotych. Za co? Za brak opłacenia ubezpieczenia OC

[Damntrain]

to właściwie od czego jest urząd komunikacyjny i formalność przerejestrowania/zarejestrowania samochodu?

przecież jak kupujesz używany samochód, to MUSISZ go przerejestrować i dopiero wtedy w papierach się wszystko zgadza - samochód jest bezsprzecznie twój
czy jest inaczej, a urząd komunikacyjny jest w tym układzie kompletnie bezużyteczny?

wytłumaczy to ktoś? no bo jeśli wystarczy, że ktoś sobie wypisze moje dane i magicznie samochód staje się mój bez jakiejkolwiek mojej inicjatywy, to system rejestracji pojazdów

[wypokowy_expert]

@Damntrain: wystarczy, że ktoś kupi auto posługując się dowodem kolekcjonerskim na Twoje dane, a sprzedający zgodnie z obowiązującym prawem zaniesie (jest obowiązek w ciągu 30 dni - brak zgłoszenia sprzedaży jest karany karą administracyjną do 500zł czy jakoś tak) tak sporządzoną umowę do swojego wydziału komunikacji. To już wystarcza żeby zrobić z Ciebie właścicielem jakiegoś gruza. Ba jeszcze mandat z fotoradaru możesz dostać.

[Damntrain]

@wypokowy_expert trochę się nie dziwię. w polsce to nie ma chyba jednej rzeczy która działa przynajmniej poprawnie i nie prowadzi do nadużyć.

a co w przypadku, gdy ja sobie sporządzę umowę dajmy na to z Tobą, że kupiłem twoje auto (oczywiście ty nic ze mną nie podpisywałeś)? zaniosę ją do wk i wóz jest mój?

[Cyb_pl]

Jak zwykle okazuje się że urzędy jedyne co umieją to utrudniać życie zwykłym obywatelom - jak przychodzi co do czego to nagle urzędy staja się bezsilne i jedyne co umieją to ściągać pieniądze od uczciwych obywateli.

Podpowiem że wszystkie dane milionów obywateli państwo samo z siebie publikuje publicznie chociażby w księgach wieczystych, z których bez problemu można ściągnąć czyjeś dane typu PESEL, imiona rodziców itp..

[Damntrain]

@Cyb_pl: okazuje się, że nawet taki twór jak urząd komunikacji i formalność przerejestrowania pojazdu jest stworzona TYLKO i WYŁĄCZNIE po to, żeby doić kasę z obywateli, a na domiar złego jest skonstruowana w sposób w który UMOŻLIWIA oszustwa i to tak PROZAICZNE, że wystarczy kartka i długopis aby oszustwo się udało

europejski kraj xD śmiem sądzić, że w jakiejś wenezueli czy brazylii jest to lepiej zrobione. polska to gorzej niż

[zalp]

@Plp_: a jak nie ma co oddać na złom bo samochód w całości został poddany recyklingowi?
Pozatym nie wszystko na złomie przyjmą - np nie wezmą starych opon które po samochodzie pozostały i nie wystawią kwitka że odkupili samochód.

@glass3: Nie każda osoba zajmująca się demontażem pojazdów wystawia kwitki. Do wystawiania takich kwitków trzeba mieć jakieś uprawnienia (co drogo kosztuje) dlatego większość ich nie posiada. Zawozisz samochód -

[NaMoment]

To ja wam powiem lepiej, przez "błąd systemu" ubezpieczyciel może wam auto przypisać i grozić sądem za brak opłaconego ubezpieczenia.

Sam miałem taką przygodę z PZU, straszenie i iście w zaparte, tak mocno się poczuwali, że na policję mieli wywalone. Dopiero prokurator dał radę ich utemperować, ale i tak trwało to 2 miesiące.

[ubog]

@NaMoment: mam nadzieje, że ich dojechałeś na drodze cywilnej

Odpowiedzialność deliktowa (art. 417 Kodeksu cywilnego) – jeśli działanie firmy np. niezasadne wezwania do zapłaty) wyrządziło szkodę niemajątkową (krzywdę) lub majątkową (np. koszty konsultacji prawnych, dojazd na komisariat, telefony, stracony czas), to można dochodzić odszkodowania lub zadośćuczynienia.

Naruszenie dóbr osobistych (art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego) – jeśli niesłuszne roszczenia firmy doprowadziły do stresu, utraty reputacji, niepokoju czy innej formy krzywdy

[NaMoment]

@ubog: gadałem z prawnikiem o tym, ogólnie, żeby to miało sens to musieliby ostro mnie napastować, przysyłać ludzi albo sprzedać do windykacji do niemiłych panów, tak czy inaczej, szkoda kasy, w ostateczności wyszlibyśmy na zero.

[Ratto]

"stotne fakty:

pobrano podpis Pani Moniki do analizy grafologicznej, ale nigdy tej analizy nie zlecono;
kobieta sama dotarła do kilku sfałszowanych umów;
postępowanie w sprawie kradzieży tożsamości było umarzane;
policja nie przepytała sprzedawców aut,

[Calhil]

zawód chroniony, z ciężkim upośledzeniem intelektualnym

@Ratto: Niestety takie sa realia. Bez ciezkiego uposledzenia intelektualnego cie do sluzby nie przyjma

[fervi]

@potegado2:

[glass3]

Brakuje jeszcze combo od urzędu skarbowego karę za nie zapłacenie podatku PCC.

[offtza]

@glass3: przywalą blokadę konta bankowego przy okazji rozliczania PITu

[cochese]

@glass3: Przecież jest o tym w artykule. Kto jak kto, ale skarbówka nie przepuści okazji żeby się d​o​p​i​e​r​d​o​l​i​ć do obywatela.

[mhrok87]

google lepiej zabezpiecza skrzynkę e-mail niż przepisy prawa dowód tożsamości obywateli

[Quassar]

A mnie ciakwe czy dało by sie oszukać oszusta.. np ktoś zrobił auta na twoje dane odnaleźć te auta jak sie uda to je ukraść i jak ktoś będzie sie upominał to dać to poświadczenie żę to moje auta bo w urzędzie zapisane na mnie :D

[Prawdziwy_Oponiarz]

@Quassar przecież to będą jakieś złomy warte 400 zł

[Zly_On]

@Quassar: oczywiście że by się nie udało. Dziurawy system w Polsce pamięta jeszcze lata 80, śmieszne karteczki, deklaracje, biurokrację. Żeby wyzbyć się samochodu, lub go nabyć, lub ukryć przed komornikiem wystarczy napisać umowę kupna sprzedaży. Mało tego, do dziś możesz dane sobie wymyślić, bo nie masz prawa jako osoba prywatna legitymować kogoś z dowodu osobistego ani nie masz kompetencji aby stwierdzić oryginalność dokumentów. Dopiero niedawno wprowadzono obowiązek rejestracyjny, którego złamanie

[Joe-King]

do sprawy włączyła się skarbówka, która dodatkowo żąda podatku od umów kupna-sprzedaży

Czyli można kupić 100 samochodów na kwotę 2 milionów na dane Jarosława Kaczyńskiego i nikt tego nie sprawdza? I jeszcze mu podatek dowalą?

[Ratto]

@Joe-King: Może właśnie jakby je kupić na nazwiska naszych polityków, to coś by się ruszyło

[Critic]

Najlepsze, że UFG podobno przed pobraniem kary wysyła pismo do rzekomego "właściciela" i wysyła je listem poleconym... Ciekawe skąd biorą adres, pewnie jeszcze z tej umowy wziętej na słupa? XXI wiek, wszystko zinformatyzowane, zastrzeganie PESELu, kanały komunikacyjne mające służyć do weryfikacji i szybkiego informowania obywatela i nic nie działa. Za to tworzy się furtki pozwalające działać przestępcom. Ale spokojnie, za 15 lat pewnie to załatają - to, że setki osób osiwieje w