@Rasteris: No właśnie miałem to napisać że element stalowy raz wygięty ulega w tym miejscu tak zwanej pamięci i kolejnym razem poskłada się jak folia aluminiowa i do tego osłabienie ramy spawami powoduje zmiękczenie materiału w tym miejscu.
@tojestmultikonto: stal uzyta do tej ramy byl zapewne obrabiana termicznie. i nie jest to tylko zagrzanie i wlozenie do wody. potraktowanie tej stali jak na filmie , rozgrzanie jej do czerwonosci i schlodzenie w przypadkowy sposob , zmienia jej charakterystyke. rama jako element nosny nie powinna byc w ogole naprawiana. jak ci sie twoj rower zegnie w pol , to prostujesz rame ? chcialbys potem jezdzic taka naprostowaną ramą?
Komentarz z youtube: "Ciągałem naczepę po takim zabiegu. Dziękuję bardzo. Z lewej strony opony darła i nie dało się nią zjechać z ronda żeby na krawężnik nie najechać. Niby prosto jechała a jednak coś było z nią nie tak. Szef jak kiedyś w rajke próbował wjechać na bazie to dwóch mechaników go naprowadzało. W końcu poszła do Afryki"
Oglądałem kiedyś podobny podobny film na YT i potem algorytmy wywalały mi filmy napraw ciężarówek w Indiach. O panie! Tam to się dopiero dzieje. Słynna reklama przeróbki grata na Peugeota 206 za pomocą słonia całkiem realnie odzwierciedla to co się tam odwala.
@Hmrogrz: to weź metalowy teownik albo ceownik albo nawet rurkę, zmierz z jaką siłą trzeba zadzialać by ją zgiąć. Potem weź wyprostuj metodami zaznaczonymi na filmie, a potem zmierz jeszcze raz siłę jaka trzeba zadzialać żeby zgiąć.
Być może tak naprawiona rama sprawi, że dalej będzie można wozić ładunki, ale przy następnej - dużo lżejszej - kolizji poskłada się jak domek z kart. Osobiście nie ryzykowałbym jazdy pojazdem z takim szkieletem.
@BMcM_2: 99% kierowców siadających za kierownicą używanego pojazdu nie ma zielonego pojęcia że tak wyglądała jego przeszłość. O tym wiedzą najczęściej tylko handlarze, ten co naprawiał i ten co #!$%@?ł.
ale przy następnej - dużo lżejszej - kolizji poskłada się jak domek z kart
@BMcM_2: Zauważ, że wcale nie tak łatwo było ją wygiąć i nie tak łatwo ją wyprostować. Wyobraź sobie jaka musiała być energia zderzenia, skoro mechanicy prostowali ją w tylu miejscach, blacha była nie tylko pęknięta czy wygięta, ale nawet miejscami skręcona. Jeżeli zrobili to dobrze to rama powinna być jak nowa.
Fajna opcja jak kogoś chcesz zabić. Po takim pogięciu struktura jest zmieniona i złoży się 2 razy bardziej zamiast wytrzymać. Równie dobrze po stłuczce można wpierdzielić na jedną burtę 30kg szpachli i dziwić się, że znosi na bok ( ͡°͜ʖ͡°)
@tasmanz: no właśnie tacy "nie fachurzy" naprawiają coś co jest nienaprawialne. Tzn. jest, ładnie wygląda po szpachli i lakierowaniu, ale przy ponownym kontakcie z przeszkodą zwija się jak kartonowe pudełko zapałek np. z Sianowa. Byłego.
Masakra. Przecież to nigdy nie będzie miało wytrzymałości założonej przez inżyniera. I albo pod obciążeniem dynamicznym albo po kolejnym dzwonie to się poskłada.
Być może to jest ekonomicznie uzasadnione. Ale nie ma żadnego uzasadnienia dla prostowania podłużnic i stref zgniotu spawanych/zgrzewanych z cienkich blach w osobówkach, które latają powyżej 100 km/h. Śmierć przy pracy takim mordercom reanimującym zezłomowane trupy!
Świetna robota ale za takie coś powinno być 25 lat więzienia. Jeszcze później ktoś komuś sprzeda jako "idealny" stan. Taka stal to się nadaje na przetopienie i na łyżki co najwyżej. Byle uderzenie i poleci to na kawałeczki jakby z lodu było...
ty się wygnie/dognie, tu dospawa, tu zalepi...jest zabawa. A co ze zmęczeniem materiału po tych odkształceniach plastycznych? Pytam co dawnom po studiach i nie pamiętam ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (159)
najlepsze
Potem weź wyprostuj metodami zaznaczonymi na filmie, a potem zmierz jeszcze raz siłę jaka trzeba zadzialać żeby zgiąć.
@Hmrogrz: niemniej faktycznie po tym jak doszło do odkształceń plastycznych to doszło do nieodwracalnych zmian struktury materiału
@BMcM_2: Zauważ, że wcale nie tak łatwo było ją wygiąć i nie tak łatwo ją wyprostować. Wyobraź sobie jaka musiała być energia zderzenia, skoro mechanicy prostowali ją w tylu miejscach, blacha była nie tylko pęknięta czy wygięta, ale nawet miejscami skręcona. Jeżeli zrobili to dobrze to rama powinna być jak nowa.
Swoja droga, jeśli takie praktyki są opłacalne, to znaczy, że nowe jest stanowczo za drogie
dobrze że nie wiemy jak obecnie, po sankcjach, wygląda w rosji serwis floty lotniczej :)
podwozie pamięta wypadek i gdy zbliża się do innej ciężąrówki, potrafi uciekać na pobocze