@michgur: niestety nie udaloby sie, musisz zachowac bezpieczna odleglosc, zawsze wjezdzajac w tylek jestes winny, chyba ze ktos Ci zajezdza droge i nagle hamuje, ale bez kamerki tego i tak nie udowodnisz
@Pawel993: szary to jakaś sierotka drogowa, może stary dziadek. Droga to nie prywatny tor gościa z granatowego, tutaj trzeba się liczyć z błędami innych (dlatego prędkość dopuszczalna jest niższa niż maks, ile w danym miejscu wyciągnie dobry, sprawny kierowca o świetnym refleksie). Nagranie z kamerki w moim odczuciu go obciąża. Nie zachował szczególnej ostrożności i zasady ograniczonego zaufania. Szarego było widać z daleka i było widać, że coś odwala. Nlbylo aż
I niestety - czasem zdarza mi się wyjeżdżać w tamte rejony i to te bardziej wiejskie niż miejskie i niestety - tam jazda autem wygląda jak 15 lat temu - wszyscy #!$%@?ą tymi gruzami ile tylko fabryka dała - zabudowany, czy nie, zawsze wyprzedzi cię jakieś auto 25+ jadące ponad 120km/h ( ͡°ʖ̯͡°)
@gomjeden: Stary grat, opony pewnie 10 letnie, dość zużyte a zawieszenie nie wymieniane od czau sprowadzenia z zachodu. Auto użytkowane w stylu "pali i jeździ", nic nie potrzeba w nim robić, wszystko sprawne.
@zortabla_rt: Polskie Drogi trzyma najlepszy poziom wśród tych wszystkich kanałów. Wydaje mało, ale za to ciekawe i mało irytujące sytuację typu jak pod rząd 5 nagrywających debili wjeżdżających w innych z klaksonem na rondzie
@kleopatrixx: I jeszcze jeździć patałach nie potrafi. Jakby było mokro to przejeżdżając i hamując na znaku poziomym dawno by leżał i wyglądał jak mielonka angielska.
@dybligliniaczek: Ja na miejscu rowerzysty, po opublikowaniu filmu, zgłosił bym sprawę na policję. Zawsze mógł porysować rower lub coś uszkodzić, wtedy naprawa idzie z jego OC. Nie odpuścił bym.
@dymaczdusz: No, ciekawy jestem czy nagrywający podzielił się filmem z poszkodowanym. Rower raczej na pewno nie wyszedł z tego bez usterki, do tego rowerzysta mógł sobie coś złamać. To, że wstał jeszcze nie oznacza że nie ma obrażeń. Pewnie każdy z nas zna takie historie: ja w licbazie ze złamaną nogą poszedłem do domu, dopiero ojciec mnie zawiózł na SOR, kumpel ostatnio w Kampinosie miał OTB na rowerze, trochę go bolała
Komentarze (209)
najlepsze
Koleś ma sporo szczęścia, że go ta rogatka nie zabiła. Chyba mu się świat realny z GTA pomylił.
Nabrechał sobie i to mocno
I niestety - czasem zdarza mi się wyjeżdżać w tamte rejony i to te bardziej wiejskie niż miejskie i niestety - tam jazda autem wygląda jak 15 lat temu - wszyscy #!$%@?ą tymi gruzami ile tylko fabryka dała - zabudowany, czy nie, zawsze wyprzedzi cię jakieś auto 25+ jadące ponad 120km/h ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@gomjeden:
Z deklem.