Nieudolne tłumaczenie z angielskiego jako pierwszy polski przekład z oryginału
Wpis z lubimyczytac.pl. Długi, ale ciekawy. Wydawnictwo WasPos reklamuje swoje wydanie baśni braci Grimm jako pierwszy polski przekład z oryginału, choć ewidentnie przetłumaczyli pracę angielskiego profesora. Twierdzą, że 2 wydania pod okiem 5 redaktorów to "zły plik, który coś nadpisał"
Mmrig z- #
- #
- #
- #
- #
- 95
Komentarze (95)
najlepsze
@kontonr77: To miej pretensje do poslów.
Akurat w mojej branży (przekłady) taka drobiazgowość to tylko zaleta, zarówno ze strony samych tłumaczy jak i redaktorów i korektorów.
Super baśń, nie ma co.
@natkurka: Jesteś chyba osamotniona. Bo skąd w takim razie ta powódź śmiecio-tłumaczeń od filmów po książki?
Piękne!
na pewno będzie informować o wydaniu tłumaczenia pierwszego niemieckiego wydania jej autorstwa. W między czasie można się zadowolić jej tłumaczeniem wydania siódmego oryginału: https://mediarodzina.pl/prod/39/Basnie-dla-dzieci-i-dla-domu
@kiciek: chyba "ta profesorka", jak Eliza Karmińska się sama określiła
EDIT: jednak nie, jest jeszcze gorzej, wziąłem 2 losowe fragmenty z artykułu i google translate tłumaczy je lepiej z ang na PL niż profesjonalna tłumaczka (choć oczywiście nie idealnie):
Ten styl rodem z automatycznego translatora można od razu poznać, np. zamiast zdania "Wtedy zasmuciła się ogromnie" tłumacz-analfabeta użyje "Wtedy ona stała się bardzo smutna" itp
.
Prawdziwa #gruparatowaniapoziomu
Co!? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
1. Mieli prawdziwe tłumaczenie nad którym pracowali ale im je wcięło.
2. Mieli skądś na dysku ten plagiat, nie wiem po co im on był, ale był, zrobili plagiat i go trzymali na czarną godzinę.
3. Tłumacz, redaktorzy, korektorzy, pracowali "przez pomyłkę" na tym plagiacie (bo prawidłowa wersja oczywiście gdzieś tam była, jak twierdzą).
4. Wydali książkę, sprzedali prawie 100 egzemplarzy, wydali
Właściwie nie ma dnia żebym oglądając telewizję czy film nie wyłapał jakiejś totalnej bzdury typu "Co jest kaczuszko?" w Króliku Bugsie ("What's
Czasami tłumacz musi zmienić jakiś żart, żeby był śmieszny także dla polskiego odbiorcy. Tłumaczenie nie może być sztywne, słowo w słowo. To nie jest taka prosta sprawa. Trzeba się
Podany przez Ciebie przykład z Pulp Fiction jak byś przetłumaczył? Bo tak jak jest to nie dosyć, że oddaje metaforycznie sens oryginalnego, to jest na tyle ciekawy, że wszedł na stałe do języka polskiego.
Szklana pułapka też jest o tyle niefortunna, że
Ludzie jeszcze zbierają screeny, część została zrobiona wczoraj:
https://www.facebook.com/anna.tess.golebiowska/posts/2407318962612901?hc_location=ufi
Reszta pewnie jeszcze trafi na wykop.
piękne nie są wierne, wierne nie są piękne ;P
https://oferia.pl/wykonawca/dorota-sygula/1010758
https://www.e-korepetycje.net/doriss45
Bo jeśli tak to... Pogratulować.
Komentarz usunięty przez moderatora
@jeanpaul: i to nieoryginalny tekst niemiecki - ale porazka.