Nieudolne tłumaczenie z angielskiego jako pierwszy polski przekład z oryginału
Wpis z lubimyczytac.pl. Długi, ale ciekawy. Wydawnictwo WasPos reklamuje swoje wydanie baśni braci Grimm jako pierwszy polski przekład z oryginału, choć ewidentnie przetłumaczyli pracę angielskiego profesora. Twierdzą, że 2 wydania pod okiem 5 redaktorów to "zły plik, który coś nadpisał"
Mmrig z- #
- #
- #
- #
- #
- 95
- Odpowiedz
Komentarze (95)
najlepsze
Co!? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
1. Mieli prawdziwe tłumaczenie nad którym pracowali ale im je wcięło.
2. Mieli skądś na dysku ten plagiat, nie wiem po co im on był, ale był, zrobili plagiat i go trzymali na czarną godzinę.
3. Tłumacz, redaktorzy, korektorzy, pracowali "przez pomyłkę" na tym plagiacie (bo prawidłowa wersja oczywiście gdzieś tam była, jak twierdzą).
4. Wydali książkę, sprzedali prawie 100 egzemplarzy, wydali drugie wydanie, wysłali do
Właściwie nie ma dnia żebym oglądając telewizję czy film nie wyłapał jakiejś totalnej bzdury typu "Co jest kaczuszko?" w Króliku Bugsie ("What's up,
Czasami tłumacz musi zmienić jakiś żart, żeby był śmieszny także dla polskiego odbiorcy. Tłumaczenie nie może być sztywne, słowo w słowo. To nie jest taka prosta sprawa. Trzeba się
Podany przez Ciebie przykład z Pulp Fiction jak byś przetłumaczył? Bo tak jak jest to nie dosyć, że oddaje metaforycznie sens oryginalnego, to jest na tyle ciekawy, że wszedł na stałe do języka polskiego.
Szklana pułapka też jest o tyle niefortunna,
Ludzie jeszcze zbierają screeny, część została zrobiona wczoraj:
https://www.facebook.com/anna.tess.golebiowska/posts/2407318962612901?hc_location=ufi
Reszta pewnie jeszcze trafi na wykop.
piękne nie są wierne, wierne nie są piękne ;P
https://oferia.pl/wykonawca/dorota-sygula/1010758
https://www.e-korepetycje.net/doriss45
Bo jeśli tak to... Pogratulować.
Komentarz usunięty przez moderatora