Wpis z mikrobloga

Hej Miraski.

Czy jest tu ktoś kto mógłby ocenić rozplanowanie moich nawyków żywieniowych/treningowych?


1. Jeść 4-5 posiłków dziennie. Jeść powoli, starannie przeżuwając każdy kęs.


2. Jeść na/w małych naczyniach.


3. Po ostatnim posiłku odczekać 2-3 godziny ze snem.


4. Posiłki/płyny spożywać jak najczęściej na ciepło.


5. Wypijać szklankę wody co godzinę.


6. Uzupełniać suplementami.


7. Często myć zęby.


8. Codziennie ćwiczyć (pilates) i co drugi dzień naprzemiennie (bieganie, ćwiczenia na partie).


9. Nie jeść z innych powodów niż z głodu.


10. Jeść mniej-więcej o równych porach.


11. Jeść tylko zdrowo.


12. Podczas jedzenia skupiać się tylko na nim.


13. Stale chodzić wyprostowana i z wciągniętym brzuchem i tyłkiem (wzmacnia ich mięśnie).


Przed posiłkami:


1. Pić na czczo kawę, zieloną herbatę i wodę z cytryną.


2. Pić ciepłą wodę 10 minut przed posiłkiem.


Między posiłkami:


1. Zajmować jamę ustną (kostki lodu).


2. Pić herbaty/bulion.


#parodiavszaburzeniaodzywiania <- Zapraszam do obserwowania tagu, w którym co jakiś czas piszę o moich zmaganiach z bulimią i otyłością.

#cwiczenia #dieta #odchudzanie #zaburzeniaodzywiania #chorobypsychiczne

Wołam też #mirkokoksy i #biegajzwykopem
  • 22
@parodiaczlowieka: male posiłki, zajmowanie jamy ustnej itp to tylko po to żeby się nie objadac (bardziej kwestia psychiki niż działania organizmu). Główna zasada to wyliczenie zapotrzebowania kalorycznego i na makroskładniki i trzymanie się tego. Tylko i aż tyle. (+ ew korekta wyliczeń jak zobaczysz jak reaguje organizm)
@qubeq: No właśnie takie. Mam na myśli bardziej wapń i tym podobne.

@paziu: Zajęcie jamy ustnej. :< Lubię ssać kostki lodu.

@DamianParol: Swego czasu chodziłam do dietetyka, ale jakoś nah. Chodzę do psychiatry, spokojnie. Chodzi mi bardziej o to, żeby osoby, które znają się bardziej ode mnie to oceniły.

@Pampek: Wszystko powoli.

@kowad: Co do pierwszego to wiem, a co do drugiego właśnie szukałam takich kalkulatorów. Tyle,
@parodiaczlowieka: Psychodietetyk we współpracy z psychiatrą byłby najlepszy.

Jeśli chodzi o mój komentarz - jako dietetyka. Twoje założenia są bardzo restrykcyjne i nie zawsze potrzebne (np kawa na czczo, woda co godzinę), być może to buduje poczucie bezpieczeństwa u Ciebie (nie umiem tego ocenić os strony psychologicznej), ale z dietetycznego pkt widzenia nie jest potrzebne.
@parodiaczlowieka: Suplementy diety nie są niczym normowane i producent może tam pakować co chce i ile chce, wiec ja odradzam na rzecz warzyw i owoców lub innych rzeczy, które zawierają to czego potrzebujesz.