Dostałem ofertę pracy, pierwszy raz mam styczność z B2B. Już na pierwszy rzut oka niektóre punkty z umowy wyglądają bardzo źle. Możecie powiedzieć co jest normalne i akceptowalne, co nieakceptowalne, a co mocno naciągnięte?
Darmowy zakaz konkurencji (12 miesięcy po umowie) – Mam zakaz pracy u klienta końcowego przez rok po zakończeniu współpracy, ale bez żadnego odszkodowania. Zgadzam się nie pracować w branży dla tego klienta za darmo.
Kara umowna 100 000 PLN – Sztywna kara 100 tys. zł (lub 4-krotność wynagrodzenia) za naruszenie zakazu konkurencji, nawet nieumyślne.
Pełna odpowiedzialność bez limitu (brak CAP) – Jeśli szkoda przekroczy karę umowną, odpowiadam do pełnej wysokości na zasadach ogólnych całym majątkiem prywatnym. Brak górnego limitu odpowiedzialności.
Potrącanie kar z faktury – Agencja zastrzega sobie prawo do potrącenia naliczonej kary wprost z mojego wynagrodzenia (mogą po prostu nie wypłacić pieniędzy za fakturę).
Pułapka w płatnościach (zator do 60 dni) – Termin to 30 dni, ale jeśli spóźnię się z fakturą po 10. dniu miesiąca, płatność przechodzi na kolejny miesiąc.
Ryzyko modelu "Fixed Price" – W instrukcji jest zapis o wypłacie dopiero po "akceptacji prac przez Klienta". Brak gwarancji w umowie, że jestem rozliczany godzinowo (T&M), co grozi brakiem przelewu do momentu odbioru projektu.
Pokrywanie kosztów procesowych – Muszę pokryć wszelkie koszty (prawników, odszkodowania) bez limitu kwotowego, jeśli osoba trzecia pozwie agencję w związku z moją pracą.
@izimen: XD pani kurtyzana ma lepsze umowy z alfonsami niż to g---o co ci przedstawili - nie dość że pracujesz za ułamek kwoty co agencja dostaje to masz pełna odpowiedzialność a alfons umowa ręce - no k---a
Możecie powiedzieć co jest normalne i akceptowalne, co nieakceptowalne, a co mocno naciągnięte?
@izimen: ty tak poważnie? Bo przy b2b nie jesteś pracownikiem (człowiekiem) chronionym kodeksem pracy, tylko firmą, więc sobie radź panie firma, decyduj samodzielnie co podpisujesz i jak mocno dasz sobie wejść na głowę.
@izimen: tak to jest, kiedy jest się yeebanym na śmieciówkach. Jednofakturowi „przedsiębiorcy” napiszą Ci, że to standard, ale na cywilizowanej umowie o pracę (UoP) masz karę maksymalnie w wysokości trzykrotności wynagrodzenia.
@izimen: Zapisy wynikają z potrzeby pokazania ze to nie jest UOP. Ale brak ograniczenia odpowiedzialności za koszty sądowe proponowałbym jednak wyrzucić z umowy - to otwiera drogę do puszczenia Cię z niczym
Mnie r---------a to że zawsze się znajdzie jakiś frustrat co to podpisze xD A pracuję trochę w IT, bo 8 lat i widziałem już 3 różne akcje dzięki którym teraz nie robię na B2B. Np. nie wypłacenie pieniędzy bo nie dowiózł na czas i klient nie zaakceptował, nie wypłacenie pieniędzy bo nie miał "aktywności" na komputerze, kara umowna 50k za
@zaburbator: serio 3? To i tak duzo ale nie az tak ja na Elitarnej Umowie testuje czasami na produkcji jak mi sie nie chce bo moga mnie pocalowac w POMPKE
Dostałem ofertę pracy, pierwszy raz mam styczność z B2B. Już na pierwszy rzut oka niektóre punkty z umowy wyglądają bardzo źle. Możecie powiedzieć co jest normalne i akceptowalne, co nieakceptowalne, a co mocno naciągnięte?
@izimen: ty tak poważnie? Bo przy b2b nie jesteś pracownikiem (człowiekiem) chronionym kodeksem pracy, tylko firmą, więc sobie radź panie firma, decyduj samodzielnie co podpisujesz i jak mocno dasz sobie wejść na głowę.
Mnie r---------a to że zawsze się znajdzie jakiś frustrat co to podpisze xD A pracuję trochę w IT, bo 8 lat i widziałem już 3 różne akcje dzięki którym teraz nie robię na B2B. Np. nie wypłacenie pieniędzy bo nie dowiózł na czas i klient nie zaakceptował, nie wypłacenie pieniędzy bo nie miał "aktywności" na komputerze, kara umowna 50k za
was popieściło że odpowiadacie Chatowi? xD
@izimen: Tak tak xD 2/10 bo odpisałem.