[alfka]

@Arivederczi Już nawet nie wspomnę o koszcie czasowym, jak się jest jedynym rodzicem.
Przecież to jakaś masakra jest jak masz zero pomocy na codzień i wszytko jest zawsze na twojej głowie. No marzenie każdej baby normalnie nie mieć kogo poprosić, żeby dzisiaj odebrał dziecko ze żłobka/przedszkola/szkoły, zawiózł na jakieś zajęcia dodatkowe czy ugotował obiad, bo musi dłużej zostać w pracy albo sama jest chora.

[Arivederczi]

@alfka: dokladnie, koszt czasowy jest obrotowy. I jest o jeden z glownych powodow bezdzietnosci - leniwe chlopaczki wola grac w gry, r----c dla rozrywki i nie brac za nic odpowiedzialnosci. Ale tu kazdy sie ostro bedzie plul o jakies nieistniejace alimenty. Tak jakby te alimenty to byly na zycie matki, a pelne rodziny nie ponosza kosztow wychowania dziecka xD

[alfka]

@Arivederczi W ogóle ludzie mają jakąś dziwną fiksację na punkcie pieniędzy. W tym sensie, że im się wydaje, ze te alimenty i 800+ to jest jakaś ogromna kasa, za którą się żyje jak gwiazda Hollywood. No nie. To nawet nie wystarcza na wynajem normalnego mieszkania w większości przypadków. Pomijając jakieś skrajne sytuacje, gdzie jedna strona jest milionerem to… za dużo się nie uzyska.
Aha, prowadzenie gospodarstwa domowego we 2 jest zawsze

[Arivederczi]

@alfka: ja sie z tym wszystkim zgadzam. Bardzo mnie bawi narracja niektorych panow, ze dziecko to kosztuje 200 zl na miesiac i czego sie durna baba czepia, a tak w ogole to alimenty powinny byc po rowno, i jak to 200 zl nie starcza na jedzenie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A juz fiksacje o tym, ze baba sobie za to tipsy zrobi sa najlepsze - biora