Wpis z mikrobloga

Od trzech lat biorę fina, bo mnie jakiś Mirek uświadomił i dzięki temu nadal mam włosy. Do tego raz dziennie psiknę sobie loxonem i jest okej. Co prawda wywalam na to trochę pieniędzy, ale tragedii nie ma. Gdybym te trzy lata temu nic nie zrobił, teraz musiałbym się o--------ć na łyso i wyglądałbym co najmniej jak ćpun. Nie pasuje mi brak włosów, w zupełności. A wtedy już miałem przerzedzenia na czubku głowy mocne i zaczynało się po środku, tuż nad czołem...

#finasteryd #lysienie
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@budep nikomu z polską gęba nie pasuje łysy łeb ale da się z tym żyć. Najważniejszy jest świadomy wybór, a najgorsze półśrodki - zaczesywanie włosów z boku na czubek lub jakieś śmieszne systemy włosów.
  • Odpowiedz
bo mnie jakiś Mirek uświadomił i dzięki temu nadal mam włosy.


@budep: xd dobrze dla Ciebie ale to tylko pokazuje, że jesteś człowiekiem rozumnym.

Jak ja tutaj napisałem solucje 4 razy pod wpisami mirków tj. zacznij brac minoxidil, finasteryd + ketokonazol szampon + masowanie łba, to 2 mnie zablokowało twierdzac ze p------e głupoty i oni tak po prostu mają xD.

A 2 podziękowało. ;-)
  • Odpowiedz