Wpis z mikrobloga

@JatuArmy: właśnie firma mi każe zrobić trasę co jadąc zgodnie z przepisami zajmuje 4h 50 min (przerwy nie można zwykle tam zrobić, bo jak ja zrobie to nie dotrę na czas na następny magazyn), ja trochę naginam ograniczenia prędkości i wychodzi mi zwykle 4h 35 min około jak napisałem. Czyli jak będę tak jeździł to mnie zwolnią? Poprzedni kierowca jeździł jak wariat (wyprzedzał kogo się dało nawet na mega ciasnej
  • Odpowiedz
To niezła linia 4:50... nie warto, a jeśli Ci napiszą że masz zapierdzielać i łamać przepisy to dopytuj się o to pisemnie i rób zdjęcia/zrzuty ekranu bo później to Ty będziesz mieć problem.
  • Odpowiedz
@JatuArmy: a widzisz nawet przez telefon nie powiedzieli tego wprost ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jak mówiłem ze chyba nie będę się wyrabiał czasowo na tym odcinku to powiedzieli ze przecież poprzednik się wyrabiał xD (jeździłem z poprzednikiem i we wcześniejszym komentarzu napisałem jak jechał)
  • Odpowiedz
@nieudacznikzyciowy: no właśnie dlatego zrobili taką linię bo poprzednik z---------ł i się mieścił. Jak będziesz miał te 5 min przewalone codziennie to na bank dostaniesz mandat i żadne pisma od firmy że masz cisnąć nic ci nie dadzą. Może poza tym że samą firmą się itd może zainteresować.
  • Odpowiedz
@nieudacznikzyciowy:

TLDR: będzie problem.

Gdyby zdażyło Ci się raz, dwa w tygodniu to może by przeszło. A tak będzie widać jak na ręku że robisz to z premedytacją. Osoba kontrolująca dziennie ma X kontroli i wystarczy jej rzut oka na wydruk by widzieć czy przegiąłeś tacho szukając parkingu, czy robisz to "specjalnie". Nawet może by to przeszło gdybyś przez miesiąc przeginał tacho o te 5 minut w piątek i opisywał
  • Odpowiedz
@nieudacznikzyciowy rano jak podstawiasz naczepę czy zaczynasz tacho pod rampa, to zrobić sobie 15 i dokrec 30 min w trasie. Niby 5 minut to c--j, nie przewalenie i ja bym mial to w dupie, ale pan inspektor moze miec inne zdanie.
Jak będziesz codziennie 20 minut spozniony to sie nic nie stanie.
Ja na stałej linii byłem zawsze spóźniony, bo zawsze bylo opóźnienie na pierwszym magazynie, potem na drugim w zależności
  • Odpowiedz
@Kasia123456789: ogólnie ta trasa to chujnia, bo w dniu pracy 15h się wtedy nie wyrobie jak zrobie przerwę xD (jak nie zrobie przerwy i magazyny się sprawnie uwiną to jestem na styk, więc jak będzie opóźnienie ze strony magazynów to nawet bez przerwy jest d--a xD)
  • Odpowiedz
@nieudacznikzyciowy: albo beit, albo jesteś frajerem. Godzić się na taką c-----ą trasę, ryzykować mandatem lub więzieniem, jak coś się stanie, stres i pośpiech. Dodatkowo - podkładasz się mając w tacho zapisane, że codziennie je przewalasz. To nie jest wyjątkowa sytuacja, lecz świadome i systematyczne łamanie tacho.

A cwaniaczki w biurze na pewno ci pomogą, jak dostaniesz mandat lub coś się stanie. Na pewno.
  • Odpowiedz
@nieudacznikzyciowy: ale jaka porażka? Pracy za granicą jest od cholery, w każdym możliwym systemie, z polskim dyspozytorem lub bez. W Polsce też dostaniesz robotę normalną, wystarczy podjechać te100 km, albo na miejscu poszukać dokładniej.

Dodatkowo - zrobiłeś niedawno prawko i bierzesz się za robotę, w której musisz łamać przepisy? Odważny jesteś. Ja myślałem, że przekraczanie prędkości to jest dla starych, doświadczonych drajwerów.
  • Odpowiedz