Wpis z mikrobloga

Macie normalną, dobrą pracę, jakiś swój majątek, a wasza rodzina to też uczciwi ludzie którzy dorobili się pięknego domu i wykształcili dzieci. Generalnie jesteście ludźmi i nieposzlakowanej opinii, bez skazy na życiorysie i bez problemów z prawem.

Eksperci: a dajmy jej tego "biznesmena" i którego majątek to pasek od spodni, kłamcę, mitomana, który jest na prostej drodze do poważnych problemów finansowych oraz prawnych (o ile już ich nie ma), a okienko żywieniowe to mu się może wkrótce otwierać we Wronkach o stałych porach.

No i do końca życia będziecie mieli tego cwaniaczka w życiorysie jako "były małżonek" xD.

#slubodpierwszegowejrzenia
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@awcalezenie: ryzyk fizyk mając normalnie ustabilizowane życie po co pchać się do takiego programu? Trzeba liczyć się z tym że można dostać kogoś całkiem zwichrowanego patrząc na poprzednie edycje
  • Odpowiedz
@awcalezenie: hehe te psycholoszki widziały tam dbającego o siebie mężczyznę, posiadającego własną firmę, nienaganne maniery, wspaniały sposób wysławiania się, faceta, który potrafił komplementować i doceniać piękno (psycholoszek), widzieli w nim posiadacza wypasionego samochodu, własnego biura, a także goscia prowadzącego socjal media.
No przecież idealny kandydat na męża!
A jeszcze jak prezentował te suplementy diety na ladzie w kuchni to jednoglosnie stwierdziły że to prawdziwy Adonis!
  • Odpowiedz
@awcalezenie: Wg mnie fakt, że zgłaszasz się do takiego programu to znak, że z tobą jednak coś jest nie tak. Szczególnie jeśli mieszkasz w większym mieście, masz możliwość wyjechania + wiedząc, że "eksperci" są słupami dla produkcji programu który musi się oglądać. Jeszcze w dobie aplikacji?
  • Odpowiedz
@no-namewasmine: jest kilka par którym wyszło (maryjka i mamisynek, aneta plus kilka innych) więc tym się pewnie łudzą nowi uczestnicy. Poza tym myślę że uczestnicy kombinują tak że jak nie wyjdzie to trudno ale po programie na fali popularności na pewno kogoś znajdę bo ludzie sami się zaczną odzywać (nie raz tak było przecież że uczestnicy po programi szybko wskakiwali w nowy związek)
  • Odpowiedz
na fali popularności na pewno kogoś znajdę


@MrBudget: to zdanie dobrze podsumowuje dlaczego pojscie do programu ma pewien sens. Podobnie jest w sanatorium milosci, gdzie seniorzy/seniorki potem maja setki wiadomosci o umowionie sie z kims co wielokrotnie byli uczestnicy mowili w wywiadac hxD
  • Odpowiedz
@ixdude: ja czekam na to, że po programie ona sie z nim zejdzie. Przecież oni sobie tak z dzióbków spijali, że aż się człowiek czuł niezręcznie jak to oglądał. To by był lepszy plot twist niż Laura i Karol.
  • Odpowiedz
@Arisek: dokładnie, przecież tej Zuzie powiedział że na żywo wygląda piękniej niż online i miała mokro. Swoją drogą jak oni się wcześniej nie widzieli to ciekawe czy tych rozmów z kandydatami w ogóle nie mieli online
  • Odpowiedz
@MrBudget: Było 11 sezonów czyli 33 pary, ilu wyszło? Czterem? Ile było dobranych par pod dramy? Przynajmniej dwie na sezon. Łudzić można było się po jednym, dwóch. Plus, nawet jak im wyszło- przykład Maryjka i Mareczek- kto widzi takiego kandydata(i jego relacje z mamusią) i myśli hmm, fajny kandydat na męża, zgłoszę się to mi może takiego znajdą i też nam wyjdzie.
Reklama reklamą, ale jakim kosztem? Zrobienia z siebie
  • Odpowiedz