Wpis z mikrobloga

Ostatnio w ramach przebranżowienia z IT zacząłem z kolegą oferować swoje usługi jako fachowcy "złota rączka". Ja nie mam żadnego doświadczenia w remontach ale kolega trochę praktykował. No i na przykład kilka dni temu trafił się klient któremu kładliśmy listwy przypodłogowe. Myślałem że takie listwy trzeba dociąć na rogach jakąś ukośnicą (której w sumie nie mamy) aby ładnie wyglądało. No i w listwie są takie rowki, więc typowo montuje się je na takie specjalne klipsy. Na szczęście Wiesiek ma gadane i nawinął klientowi makaron na uszy - Panie po co klipsy, to się nie trzyma, elegancko się Mamutem doklei do ściany, jeszcze Pana wnuki przeżyje. A teraz najlepsze - zamiast docinać po skosem, kładliśmy na na równo i tylko w skrzynce ukośnej cięliśmy pod wymiar bo Wiesiek przekonał klienta że równo 45 stopni tej listwy uciąć się nie da, lepiej zaślepki dać na listwie, na której widać profil. Pan sobie zamówi w internecie i będzie git. Klient zadowolony, chwalił że super wyszło i w sumie te wykończenia nie są takie trudne, tylko trzeba trochę z bardziej doświadczonym fachowcem porobić.
#remontujzwykopem #budujzwykopem #pdk
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maybe +395
Mirki, "fachowcy" kładli mi listwy przypodłogowe. Generalnie wyszło super, no ale - narożniki - zdjęcia w komentarzach. Mówili, że się nie dało tego materiału równo ściąć na 45 stopni i żebym sobie zamówił zaślepki, bo tak będzie lepiej wyglądać. Sęk w tym, że producent nie oferuje do tego
  • Odpowiedz