Wpis z mikrobloga

#linux #windows #windows10
moim zdaniem wszystkie te dystrybucje które robią z linuksa pseudo windowsa więcej szkodzą niż pomagają. linuks to linuks, działa całkiem inaczej, ma inny system plików i może się zdarzyć że będziesz musiał użyć terminala. jak tego nie akceptujesz to lepiej korzystać z windowsa. Podobnie jest z maciem - mac to nie windows, działa też całkiem inaczej, ma inne skróty i tego nie udaje.

Argument z darmowością też jest przesadzony bo windows dla większości ludzi też jest "darmowy" bo dostają go z laptopem.

Więc dla kogo linuks? Dla ludzi którzy chcą spróbować czegoś nowego, dla ludzi którzy chcą wejść w IT, dla ludzi którzy są ideologicznie umotywowani i nie podoba im się kierunek w jakim idzie windows (AI), albo po prostu bo jesteś znudzony.

Linuksy są lżejsze to fakt, ale i tak będziesz głównie używał przeglądarki i jeśli masz starego lapka czy kompa to ci wszystko będzie się zacinać. Jeśli masz wystarczająco mocny sprzęt by chrome nie zamulało to windows ci spokojnie pójdzie.
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@vieniasn: one udają że zmniejszą próg wejścia i udają, że są przyjazne. później coś się wywala, użytkownik ma podejście "to powinno działać jak windows bo przecież wygląda jak windows", mówi że linuks to g---o i rzuca to w diabły.

omarchy to jest dużo lepszy pomysł bo to jest typowo linuksowa sklejka która działa całkiem inaczej i to jest krok w właściwym kierunku a nie robienie z linuksa pseudowindowsa, ale tak
  • Odpowiedz
@tubkas12: Linux nie wymusza na tobie aktualizacji, nigdy jiebzdarzy się tak że włączysz kompa żeby na szybko coś sprawdzić i jeb godzinna aktualizacja Windows prosimy nie wyłączać komputera
  • Odpowiedz
@tubkas12 W dużej mierze się z tobą zgadzam, ALE...

Zdrugiej strony, dystrybucje o bardziej windowsowym interfejsie niekoniecznie szkodzą. One pełnią rolę pomostu, bo pozwalają nowym użytkownikom poznać system bez natychmiastowego szoku kulturowego. Dla jednych to punkt startowy, dla innych docelowe środowisko pracy.

Nie każdy ma czas ani potrzebę od razu wchodzić w strukturę plików, systemd czy bashowe zawiłości. Ważne, że ktoś zaczyna rozumieć, że istnieje alternatywa, a potem sam zdecyduje, jak
  • Odpowiedz
@Soothsayer bo można w ustawieniach a on sobie to potem włączy jak zaktualizujesz ale przecież możesz wyłączyć modyfikując rejestr co pewnie też sobie sam włączy (no i tu wchodzimy w bycie użytkownikiem zaawansowanym)
Linux nie wymagał ode mnie żadnego konta online śmiesznego przy instalacji i teraz on nic nie chce ode mnie
jak coś potrzebuje to mi pokazuje mały komunikacik w rogu że mordeczko potem weź zatwierdź aktualizacje ale to nic
  • Odpowiedz
  • 0
Zdrugiej strony, dystrybucje o bardziej windowsowym interfejsie niekoniecznie szkodzą. One pełnią rolę pomostu, bo pozwalają nowym użytkownikom poznać system bez natychmiastowego szoku kulturowego. Dla jednych to punkt startowy, dla innych docelowe środowisko pracy.


@SystemHalted2_0: Szok kulturowy i tak będzie i tutaj jest cały problem. Na windowsie wchodzisz sobie na stronę i ściagasz EXE na linuksie musisz używać repo. Na windowsie jak ci sterowniki nie działają to sobie wchodzisz na stronę
  • Odpowiedz
@tubkas12

zainstaluj dystrybucję "X" to działa jak windows?

no bo działa jak windows
mój ojciec używa minta sąsiadce też postawiłem na jej śmietniku minta i zero problemów jest przeglądarka na pulpicie jest notatnik na pulpicie tu jest folder ze zdjęciami
póki tylko to używasz to działa dokładnie jak
  • Odpowiedz
  • 0
@SystemHalted2_0: Taki typowy użytkownik windowsa też nie będzie rozróżniał czym jest dystrybucja a czym system. Dla niego ubuntu i fedora to jest system operacyjny "linux", więc jak wejdzie sobie na stronę i widzi pakiet typu "deb" a korzysta z powiedzmy takiej fedory to będzie oczekiwał że jak dwa razy kliknie ten plik to mu się otworzy i zainstaluje bo przecież to jest "linux" a fedora jest linuxem. Albo nawet jak
  • Odpowiedz
Argument z darmowością też jest przesadzony bo windows dla większości ludzi też jest "darmowy" bo dostają go z laptopem.


@tubkas12: jeszcze nigdy przez 25 lat nie dostałem z żadnym sprzętem systemu operacyjnego, może dlatego, że dosłownie każdy mój komp był składakiem.

To taka dygresja, rozumiem twój
  • Odpowiedz
  • 0
W dobie gdy ludzie używają smartfonów podejście windowsowe szczególnie dla młodzieży będzie dziwne. Przecież oni wchodzą w sklep play czy tam app store i klikają instaluj, a tu jakieś exe trzeba pobierać?


@khrop: Zoomerzy i alfa akurat mają ogólnie problemy z używaniem elektroniki, w tym nawet windowsa, dla nich sprzęt komputerowy to jak dla nas lodówka czy pralka i przez to masz liczne narzekania, że na przykład przychodzi zoomer do
  • Odpowiedz
starego lapka czy kompa to ci wszystko będzie się zacinać.


@tubkas12: mam 15 letniego netbooka na którym mam debian minimal i dwm i działa, tylko dwm trzeba skompilować XD

  • Odpowiedz
Więc dla kogo linuks?


@tubkas12: Dla nikogo. Linuks to nie Windows. jeśli ktoś szuka kalki, to się (bardzo) srogo zawiedzie. Ale, jeśli ktoś szuka czegoś więcej, czegoś innego, to Linuksy/*BSD są stworzone do tego.
  • Odpowiedz
@tubkas12: podaj mi przykład dystrybucji która szkodzi poprzez udawanie windowsa.
Bo każdy mówi takie banały, za którymi nie stoją żadne konkretne przykłady
  • Odpowiedz