Wpis z mikrobloga

Mirki stoje przed wyborem pompy ciepła i zasobnika ma ciepłą wodę i tak myślę ile litrów cwu przy pompie ciepła potrzeba na rodzinę 2+2? Obecnie tu gdzie mieszkamy mamy gaz i boiler 111l i wystarcza ale gazem dużo szybciej się grzeje wodę niż pompę z tego co czytałem. Podpowie ktoś? Ile wy macie przy PC litrów w zbiornikach ma CWU?

Pompę planuje gruntową;)

#pytanie #budujzwykopem #pompaciepla #budownictwo #hydraulika
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@euklides: mój hydraulik montuje mi 300l z wężownicą na dole zbiornika( niby najlepszy Cop czy Scop się osiąga). W taniej taryfie od 13-15 lepiej podgrzać więcej wody by wystarczyło do wieczora.
  • Odpowiedz
@euklides: 2+2 absolutne minimum to 200l
Jeśli mała pompa to większy
Najważniejsza jest powierzchnia wymiany wędrownicy czy płaszcza - im większa tym łatwiej pompie zagrzać wodę bez wchodzenia na maksymalny parametr
  • Odpowiedz
@euklides: 200l minimum, natomiast 300l gabarytowo nie jest sporo większy, a daje więcej korzyści. Przy większym zbiorniku możesz obniżyć o kilka stopni temperaturę maksymalną, wtedy wychodzi lepsze cop. Ewentualnie bawić w grzanie wody 2-3 razy dziennie, ale do niższych wartości. Przy gruntówce będzie miało to znacznie w ciepłych miesiącach, bo nie masz handicapu z wyciągania ciepła z gorącego powietrza tak jak w powietrznej pompie ciepła .
  • Odpowiedz
@euklides mam w domu rodzinnym pompę 7 kw i zbiornik 200 litrów, gdy zjeżdżamy na święta i kąpiemy w wannie 4 małych dzieci plus 4-5 dorosłych wanna/prysznic pompa spokojnie daje rade i nikt nie zgłaszał uwag że leci chłodna, weź nie większy jak 300 litrów, jeśli dzieciaki już starsze i zaraz uciekną w świat zostań przy 200, jak małe weź dla bezpieczeństwa 300, ja mam 200 i daje rade
  • Odpowiedz
  • 0
@euklides 200L minimum, jak znajdziesz jakis zbiornik niewiele drozszy i masz miejsce to bierz wiekszy. Mozesz domontowac Grzałkę w razie potrzeby dla trybu turbo.
  • Odpowiedz
  • 0
@ShortyLookMean obecnie jest dofinansowanie do nowych domów w kwocie 21k pln i jak to w tym momencie porównuje to mam około 6-12 tys* różnicy między gruntową a powietrzną (w zależności od instalatora/osprzętu) i już w tym momencie to nie jest takie drogie ;). A czego gruntowa? Boje się że kiedyś wrócą ostrzejsze zimy i dajmy na to będzie przez dłuższy okres -10 czy -20 i przy takiej temperaturze pompa zwraca mi
  • Odpowiedz
@euklides: Dodaj jeszcze dłuższą żywotność pomp gruntowych, możliwość chłodzenia pasywnego latem przy blisko zerowym koszcie, niższe koszty eksploatacji, cichsza praca, wyższy SCOP ;)

Przy różnicy w cenie co podałeś w ogóle bym się nie zastanawiał.

PS. instalatorzy pomp "powietrznych" będą odradzali ich montaż. Dla nich szybsza kasa to montaż pompy "powietrznej". Szukaj tych co montują gruntowe.
  • Odpowiedz
@euklides: miras, rzuć okiem na gejzer kompakt. U mnie 7kW, 200l zbiornik, 2x prysznic, bez wanny - nie brakuje ciepła. Rodzina 2+2 w tym różowa i syn robią saune w łazience podczas kąpieli.

Dokładnie te same wyliczenia miałem, obawy może nie bo powietrze-powietrze też dadzą radę przy -15 ale będzie drożej. Tutaj teoretycznie mamy podobne COP cały rok. Do tego w przyszłym roku dokładam klimakonwektory i mam chłodzenie w cenie
  • Odpowiedz
Jest jeszcze opcja z PC, które puszczają na dom chłód i oddają ciepło do dolnego źródła ale w to już się nie bawiłem.


@sprayy: Ale przecież to co powyżej to chyba właśnie się zadzieje co napisałeś poniżej:

Do tego w przyszłym roku dokładam klimakonwektory i mam chłodzenie w cenie działania pompki obiegowej dolnego źródła :)


@euklides: Przy okazji, jeżeli masz podłogówkę to nie musisz już się bawić w
  • Odpowiedz
@mirekwirek: tak, tak :D musiałes dodać komentarz jak pisałem swoj ;)

z tym chłodzeniem podłogówką jest ciut ryzykownie, bo jak przepierdzielisz punkt rosy w podłodze to będzie dramat. Do tego nie każda PC to ogarnia i nie każdy lubi chodzi po zimnej podłodze
  • Odpowiedz
przepierdzielisz punkt rosy w podłodze to będzie dramat.


@sprayy: Nie będzie dramatu. W najgorszym przypadku (zakładam, że gres na podłodze czy coś podobnego) będzie trochę rosy. Ale za to spadnie wilgotność. Ale to trzeba się postarać, ale do dramy daleko w takiej sytuacji.

PS. lepsza zimna podłoga niż upał nie do wytrzymania. No i nasi pradziadkowie wymyślili kapcie. Ten argument zimnej podłogi do chodzenia to jakiś z pupy jest. Słyszę
  • Odpowiedz
  • 0
@arc_tic nowy dom, stabilność i to że nie będę musiał siedzieć i patrzeć na prognozy ze strachem że będzie -25 stopni przez tydzień i będę grzał sama grzałka i strzelam-nie liczyłem 5 takich ostrzejszych zim i zwraca mi się gruntówka. Kolejny punkt wydają mi się one jednak trwalsze. Nie ma jednostki na zewnątrz która ma pracować nie zależnie od warunków i mielić ton powietrza a wszystko jest w domu w cieple
  • Odpowiedz