Wpis z mikrobloga

#perfumy #frufrecki

Amouage Honour Man. W otwarciu czuć bardzo intensywną nutę pieprzu, przede wszystkim czarnego. Towarzyszy jej elemi, lekkie aromatyczne tło i geranium. Otwarcie jest mocno przyprawowe, ze świeżym korzennym akordem dominującym pierwszy plan. Dalej pieprz traci nieco na intensywności. Pojawia się kadzidło oraz lekka wetyweria i drzewny akord. Na końcowym etapie wychodzi ciut piżma, pudrowości, tonki i paczuli.

Spośród pozycji Amouage które miałem okazję testować Honour Man wypada blisko środka, ale w dolnej części. Lubię pieprz, jednak kompozycja jest dla mnie zbyt mocno przez niego zdominowana. Sama drzewno kadzidlana baza nie jest natomiast szczególnie ciekawa i wyróżniająca się. Może być to niemniej fajny zapach do przetestowania dla osób, które lubią świeży korzenny akord i wyrazistą nutę pieprzu.

Parametry dobre, żywotność na ponad osiem godzin z solidną przez pierwsze 3-4 projekcją. Profil perfum męski, na wczesno wiosenne i jesienne dni. Podsumowując jest nieźle, ale nie uważam by Honour Man wyróżniał się wyjątkowo na tle innych kompozycji bazujących na pieprzu, a tego wymagałbym od zapachu w takiej cenie. Ocena końcowa 6/10

Zapach 6.5/10
Projekcja 6.5/10
Żywotność 8/10
Jakość/Cena 3.5/10

pozostałe recki
Frufruf - #perfumy #frufrecki

Amouage Honour Man. W otwarciu czuć bardzo intensywną ...

źródło: HonourMan

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Frufruf: Bardzo polubiłem ten zapach po pierwszym użyciu. Aż któregoś dnia ten pieprz po prostu mnie zamordował. Było wtedy tak właśnie chłodno i mokro. Już chyba ze dwa lata czeka na powtórkę. Może jutro.
  • Odpowiedz