[Xvenowski]

#samochody
Teoretycznie płyn hamulcowy trzeba wymieniać co 2 lata, tak mówią. Ale w praktyce wielu ludzi zmienia go dużo, dużo pózniej.

Z tego co wiem - to rekordzisci nawet około 10 lat nie wymieniali. I nic się nie dzieje.

Teoria, teorią, a w praktyce to ile można tego nie wymieniać?

I to samo pytanie z płynem chłodniczym

[Chekatomba]

@Xvenowski w życiu nie wymieniałem

[Xvenowski]

@Chekatomba: A ile lat masz auto maksymalnie?

[Chekatomba]

@Xvenowski dwa które mam teraz kupowane jeszcze przed covidem wcześniej też miałem po 5-6 lat. Ale nie sugeruj się moimi zaniechaniami. Ja jestem noga w tych sprawach i jak mechanior nie powie żeby coś zmienić, to z własnej inicjatywy paliwo i płyn do spryskiwaczy dolewam

[Xvenowski]

@Chekatomba: To troche czasu miałeś te auta, ale też nie jakoś super długo. Gdybyś miał dłużej to byśmy mogli lepiec ocenić. A płyn chłodniczy dolewałeś, czy nawet tego nie robiłeś? Bo pewnie zmieniać - nie zmieniałeś

[WykopanyDzon]

@Xvenowski:

Gdy nie hamujesz mocno to stary plyn moze nie dawac żadnych objawow.
Problem z nim jest taki ze jest higroskopijny cvzyli chlonie wode.
Jezeli bedzie jej za duzo te plyn moze sie zagotowac od intensywnego hamowania i moc hamulcow spadnie.
Dlatego jak chcesz uzywac stary plyn to przynajmniej zalatw sobie tester ktozy mierzy zawartość wody

[Xvenowski]

@WykopanyDzon: Ale ja intensywnie nie hamuje, nie miałem nigdy takiej potrzeby, zawsze delikatnie.
I długich tras nie robie póki co.

Czyli dopóki bede jezdzic, jak jezdze to nie musze zmieniac?

Zmienić dopiero, gdy zechce mi się zrobić długą trase, bo wtedy nigdy nie wiadomo co i jak, może bedzie potrzeba ostrego hamowania

[NuklearnySzpadel]

@Xvenowski 200zł raz na dwa lata Ci szkoda by się pozbyć tych rozterek?

[Xvenowski]

@NuklearnySzpadel: Nie chodzi o same pieniądze, ale też nie mam zaufanego mechanika, a więc bym poszedł na chybił-trafił. Mam troche lęk, że trafie na niekompetentnych fachowców

[NuklearnySzpadel]

@Xvenowski, rozumiem. Brak zaufanego warsztatu to udręka. Otaguj swoje miasto w przyszłości, to może ktoś poleci swojego.

[Xvenowski]

@NuklearnySzpadel: Moge zaryzykować i iść do jakiegoś warsztatu, warto? Mam nadzieje, że te 2 czynności do zrobienia nie są takie bardzo trudne?

[NuklearnySzpadel]

@Xvenowski, do wymiany rozrządu Ci dużo zostało? Bo wtedy bym przy okazji wymienił płyn chłodniczy (o ile to nie TSI z pompą wody na osobnym pasku). Płyn hamulcowy, jeśli mają do tego maszynę i odpowietrzniki będą współpracować, to wymienią Ci na poczekaniu. Umówisz wizytę tak byś od razu wjechał na podnośnik, pół godziny i zrobione.

[Chekatomba]

@Xvenowski raz miałem potrzebę dolania. Nigdy nie wymieniałem…. Chyba że przy jakiejś większej robocie.

[Xvenowski]

do wymiany rozrządu Ci dużo zostało?

@NuklearnySzpadel: Szczerze pojęcia nie mam xD
Mało jeżdże, więc myśle, ze mam czas, ale na rozrządzie się nie znam.

Płyn hamulcowy, jeśli mają do tego maszynę i odpowietrzniki będą współpracować, to wymienią Ci na poczekaniu. Umówisz wizytę tak byś od razu wjechał na podnośnik, pół godziny

[NuklearnySzpadel]

@Xvenowski

@NuklearnySzpadel: A płyn chłodniczy też tak szybko zrobią na przeczekaniu?

Na szybko myśląc, to całkowita wymiana płynu chłodniczego jest bardziej czasochłonna niż wymiana płynu hamulcowego. Raczej samochód będą chcieli na cały dzień i robić go w międzyczasie.

[Xvenowski]

@NuklearnySzpadel: Chętnie oddam jakiemuś warsztatowi, byle tylko zrobili to dobrze i niczego nie zepsuli... Warsztaty wolą jak ja im przywioze swoje płyny? Bo ja bym wolał dać swoje płyny, takie które są rekomendowane do auta.

[NuklearnySzpadel]

@Xvenowski, ja od dłuższego czasu biorę w warsztacie. W razie gdyby coś było nie tak, to oni biorą za to odpowiedzialność. Napisz zaś skąd jesteś, nie rób z tego tajemnicy i daj sobie polecić zakład.

[Xvenowski]

@NuklearnySzpadel: A ja wole ze swoimi płynami przyjechać. Bo mam stare auto, niektóre płyny są niekompatybilne.

[Chekatomba]

@Xvenowski nie no, płyn z wyglądu to normalny, kolor trzymał.