Wpis z mikrobloga

Hej
Do tej pory uzywałem książek Jerzego Skarżyńskiego do treningu maratonowego. Polećcie proszę inne (może lepsze) pozycje.
Sam widzę, duży minus w jego metodologii dla long runów - brakuje tam trochę przyśpieszania/wplatywania tempa maratonowego. Chyba zbyt ogólnikowe. Dziękuje
#bieganie #maraton
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Jelen_Szlachetny: wiesz - lubie dogłębnie sprawdzić temat.
Ostatnio robiłem trening na 3:45-3:30 i zrobiłem go w pełni. Ponadto zrobiłem <1:40 PB na 1/2 - więc nastawiałem się na spokojne złamanie 03:40.
Niestety nie udało mi się na wyścigu zbliżyć się do tego wyniku - a problemu upatruje w Long Runach i zbudowanej wytrzymałości.
Dlatego właśnie chcę spróbować innej metodyki na przyszły rok
  • Odpowiedz
@jackieboy: Do takich wyników z "metodyki" to wystarczy Ci raz robić trening progowy, raz długi long na samopoczucie i reszta spokojnych biegów ()
  • Odpowiedz
@jackieboy: Ok.
Zapytałem, bo ja totalnie nie biegam według jakichś planów. Po prostu biegam sobie dla przyjemności, co drugi dzień po 16-18 km, bez patrzenia na tempo i to zbudowało wytrzymałość, że ostatni maraton zrobiłem w 3:15, półmaraton 1:31.
  • Odpowiedz
  • 0
@Poemat: szczerze - to właśnie takie coś przedstawiają książki Skarżyńskiego. Wydaje mi się, że to podejście wobec LongRun (przynajmniej dla obiektu = Ja ) jest błędne
  • Odpowiedz
Wydaje mi się, że to podejście wobec LongRun (przynajmniej dla obiektu = Ja ) jest błędne


@jackieboy: Potrzebujesz bazy tlenowej, które dają zwykłe luźne biegi. Potrzebujesz wytrzymałości mięśniowej, które dają biegi długie i biegi progowe. Potrzebujesz tolerancji akumulacji mleczanu i zdolności jego wykorzystywania energetycznego, które dają biegi progowe/ponadprogowe. Nic więcej. Zrób porządnie mikrocykl treningowy 8-10-12 tygodni w takim koncepcie i sprawdź postępy.
  • Odpowiedz
  • 1
@Jelen_Szlachetny: Jasne - wiesz każdy jest inny, różny wiek.
Sam uwielbiam bieganie dla przyjemności, ale uwielbiam jeszcze bardziej łamać własne granice ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Test przed maratonem na 1/2 - robiłem z 4:44. Więc na sam maraton planowałem 5:10. Niestety wystarczyło to tylko do 30km - co mnie mega wkurzyło mimo, że tempo docelowe zdecydowanie nie wydawało się przestrzelone. Stąd ciśnienie na zmianę treningu -
  • Odpowiedz