Wpis z mikrobloga

@Zmorka nie. tzn. może gdybym znał osobę np. porwaną i szprycowaną przez porywaczy (jak na filmach), która uległaby uzależnieniu, to wtedy tak.

ale jeżeli ktoś sam się w to ładuje (a nie wierzę, że nie wie o skutkach) to wtedy nie.
  • Odpowiedz
  • 8
@delulu88: wzgardzasz wszystkimi osobami, które mają autodestrukcyjne zachowania? palacze, otyli, osoby samookaleczające się, czy stopniujesz i kategoryzujesz?
  • Odpowiedz
@Zmorka: tak, gdyż nie jestem jedynym z rodzeństwa który bierze oraz zdarzają się czasem dziwne sytuacje, lecz gardzę sprzedawcami oraz też niektórymi uzależnionymi którzy specjalnie uzależnią kolege by mieć zysk z niego. ja jako osoba z aspergerem jestem traktowany jak osoba drugiej kategorii i majac juz zrodlo u lekarza lubie chwalic się takim cwelom ile to mam klonów i pregi gdzie sprzedaje im mąke w kapsułkach za 15zł za jedną.
  • Odpowiedz
@Zmorka: no i gardzę uzaleznionymi handlarzami, często sebixami którzy nie umieją obsłużyć dobrze smartfona. ja szanuje takich którzy nie chcą mieć takich źródeł, trzymają się z dala od patologii a uzależnienie ukrywają bo to nie powód do dumy. jestem po śmierci klinicznej i owe towarzystwo namówiło mnie i akurat uratowali mnie lecz nie podziekowalem osobie za uratowanie bo zrobił mi zdjęcie jak leżę.
  • Odpowiedz
@Zmorka Nie, chcącemu nie dzieje się krzywda, trzeba było nie brać, a skoro biorą to jest ich wina i należy ich pozbawić ubezpieczenia i niech radzą sobie sami. No chyba, że moja córka byłaby uzależniona to państwo i społeczeństwo powinno zrobić wszystko aby jej pomóc, fundacje, programy pomocowe i w ogóle. Bo to wtedy jest zupelnie inna sytuacja, metafizyka i spotkanie z najwyższym. #pdk

Tak na poważnie to narkomania
  • Odpowiedz
potraficie odczuwać


@Zmorka: absolutnie wykluczone. nie, nie, nie. empatię odczuwamy wyłącznie wobec shitposterów na wykopie. no i trochę a__s i m__b, bo muszą z tego gówna czerpać dochód, a to musi cholernie boleć.
  • Odpowiedz