Wpis z mikrobloga

Apropo psów to jestem obecnie na urlopie w niemieckich górach i wczoraj uderzyła mnie jedna rzecz. Spotkałem na szlaku kilka osób z psami ale idąc już wioską nie zauważyłem dosłownie ani jednego psa. Większość bram otwarta, mówię zaraz mnie jakaś k---a oszczeka a tu nic. Żadnego szczeknięcia, cisza czilera utopia ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#psiarze #niemcy #psy
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@travisbickle1899: A zauważyłeś że w Reichu nie ma po 140 studzienek kanalizacyjnych na każdej ulicy? Wg polskich specjalistów taka kanalizacja nie ma prawa funkcjonować. Albo, że nie ma tam przejść dla pieszych przez dwupasmowe drogi bez świateł? Co my porównujemy.
  • Odpowiedz
@travisbickle1899: Ogólnie to psów jest znacznie mniej, ale jeśli będziesz w większym niemieckim mieście, to rzuci ci się w oczy jak wytresowane są niemieckie psy w porównaniu do polskich xD

To dopiero robi różnicę
  • Odpowiedz
@erni13

Nawet mieszany Azor idzie przy nodze!

Bardziej wymagające rasy, ludzie potrafią wywozić codziennie na odludzia, żeby się wybiegały, "popracowały".
  • Odpowiedz
@kurczakos1: Wśród Niemców pójście z psem do behawirysty jest normalną rzeczą ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mam też wrażenie, że pies jest bardziej psem, a nie jak często w Polsce, substytutem dziecka czy najważniejszą postacią w domu XD
  • Odpowiedz
@travisbickle1899: siedzie od jakiegoś czasu w Japonii i mam podobne obserwacje :) wczoraj siedząc w parku z obserwowałem kilkanaście psów z właścicielami spędzających czas na wydzielonej do tego celu działeczce - ani jednego szczeknięcia przez piętnaście minut. Kosmos, metafizyka
  • Odpowiedz
siedzie od jakiegoś czasu w Japonii i mam podobne obserwacje :) wczoraj siedząc w parku z obserwowałem kilkanaście psów z właścicielami spędzających czas na wydzielonej do tego celu działeczce - ani jednego szczeknięcia przez piętnaście minut. Kosmos, metafizyka


@IKnowThings Mam dokładnie takie same obserwacje z Tajwanu. Może to dlatego, że nikt nie uczy tych psów agresji. W Polsce „hehe puszek, bierz go” jak pies zaczyna gonić kota czy wiewiórkę wciąż silne
  • Odpowiedz
@erni13: Nie, najwięcej psów to jest nawet nie w dużych miastach, a takich miasteczkach poprzyklejanych do nich/albo typowe dzielnice domków jednorodzinnych.
Przechodzę przez takie miasteczko/dzielnicę tego miasteczka codziennie do/z pracy i co rusz widzę nowe osoby z psami.
Co do wytresowania - 100% prawdy. Zdarzało się, że któryś pies na smyczy podszedł i obwąchał, ale natychmiast był ganiony przez właściciela i grzecznie odpuszczał dalsze badania.
Za to zdarza się widywać na
  • Odpowiedz
  • 0
@travisbickle1899 IMO Niemcy, jako naród, podchodzą do psów bardzo użytkowo, stworzyli ponad 50 ras do określonych celów - stróżowanie, polowanie, obrona, etc. czyli normą jest szkolenie psa czy behawiorystyka.
Dodatkowo aby posiadać psa trzeba zdać jakiś test z podstawowej wiedzy o zachowaniach psów czyli teoretycznie już na starcie wiedzą jakie są pozytywne / negatywne psie komunikaty.
  • Odpowiedz