Wpis z mikrobloga

Ojciec mi kiedyś opowiadał, że u niego w kołchozie jak ludzie z długim stażem się zwalniali, ale noga im się powinęła (w sensie inne miejsce pracy nie pasowało itd) i chcieli wrócić, to musieli zaczynać od minimalnej.

Myślicie, że to sprawiedliwe podejście dobrodzieja pracodawcy? Kołchoz w mieście 10k mieszkańców.

#przegryw

Jak wyżej

  • Tak 53.7% (22)
  • Nie 46.3% (19)

Oddanych głosów: 41

  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CocoaGrower: sam jestem tego przykładem. Zwolniłem się, rok tułałem się po kołchozach też europejskich i wróciłem na stare śmieci. Dostałem umowę na 3-mce a później prezes dał mi z powrotem na czas nieokreślony ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz