Aktywne Wpisy

DuzyOgurek +2
Czy jak mam 2 psy w domu jednorodzinnym to jestem jebanym psiarzem czy nie? ( ͡º ͜ʖ͡º)
- Tak. 51.6% (297)
- Nie. 20.0% (115)
- Trochę 28.5% (164)

enten +49
Skopiuj link
Skopiuj link

Regulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
Jakie mediacje?! Z kim?! Z trupami?! Życia, które im odebrał, nie posadzi przy stole. To nie kłótnia o granicę działki, tylko morderstwo na drodze. Tak morderstwo. Facet — co wiemy z komputera jego bmw — przez 4 z ostatnich 5 sekund miał gaz wciśnięty do dechy, prędkość ponad 300 km/h i dalej przyspieszał. A jak już ich r----------ł, to nawet nie próbował ich ratować, tylko dzwonił do bogatego tatusia, żeby go ratował z bagna.
I co teraz? Gruby portfelik tatusia na stół i nagle sprawiedliwość ma mięknąć? „Przepraszam, tu macie miliony, zapomnijmy, że zabiłem wasze dziecko”? To jest k---a plucie ludziom w twarz. Kpina z prawa, z ofiar i z całej idei sprawiedliwości.
Art. 23a. § 1. kpk
Sąd lub referendarz sądowy, a w postępowaniu przygotowawczym prokurator lub inny organ prowadzący to postępowanie, może z inicjatywy lub za zgodą oskarżonego i pokrzywdzonego skierować sprawę do instytucji lub osoby do tego uprawnionej w celu przeprowadzenia postępowania mediacyjnego między pokrzywdzonym i oskarżonym... .blabla
Ale o co ci chodzi skoro rodzina zmarłych się zgodziła?
Kalendarium:
• 16.09.2023 - Śmiertelny wypadek na A1<click>
• 28.09.2023 - Postawiono zarzuty Sebastianowi M.<click>
• 29.09.2023 - Wystawiono za kierowcą list gończy<click>
• 04.10.2023 - Seba pędzący zatrzymany w Dubaju!<click>
Po twardych negocjacjach niech stanie na jednej sztuce
Nie. Strony mogą ustalić wysokość zadośćuczynienia. Resztą zajmie się sąd. Skróci to proces o wiele miesięcy, pewnie kilka rozpraw mniej, nerwów mniej.
Ale tu aż razi w oczy, bo nie wierzę, że ktoś pisał ten wpis w Wordzie, a potem przekleił na wykop xDD
A prości ludzie dają sobą manipulować darmowym programem
Gdy pokrzywdzony nie żyje, jest uregulowane kto reprezentuje jego prawa. W tym przypadku - rodzina zmarłych.
Art. 52. § 1.
W razie śmierci pokrzywdzonego prawa, które by mu przysługiwały, mogą wykonywać osoby najbliższe lub osoby pozostające na jego utrzymaniu, a w wypadku ich braku lub nieujawnienia - prokurator, działając z urzędu.