Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@theOstry Komu? Przecież przy rosnącym bezrobociu to będzie gorący kartofel za chwilę. Plus po odjęciu raty kredytu to zostanie parę groszy, a nie siano żeby żyć w Wietnamie. Inna rzecz, że mam pewne zobowiązania w Polsce, więc emigracja dla funu w ogóle odpada.
  • Odpowiedz
@GomiGomi no trochę masz rację jak wybierasz drogę edukacji bez przyszłości to później możesz dyplom wyrzucić do kosza. Ludzie nie kumają że to nie rynek się dostosuje do ich wykształcenia tylko oni muszą dopasować wykształcenie do rynku. Na szczęście zawsze można zmienić wykształcenie ;)
  • Odpowiedz
  • 2
@Zle_Japko na lekarza nie pójdę już, w międzyczasie muszę zarabiać; mam dwa techniczne kierunki studiów skończone, więc formalnej edukacji raczej mówię pas; rzeczy, które studiowałem wydawały się w swoim czasie przyszłościowe - szkoda, że na 5 lat; to co dzisiaj jest na fali typu „cyberbezpieczeństwo” też przez nadpodaż absolwentów się szybko wysyci;
  • Odpowiedz
@Zle_Japko: dopasowałem wykształcenie do rynku wybierając infę 6 lat temu i c--j bombki strzelił. Na wolnym rynku tak się nie da na dłuższą metę bo po kilku latach sytuacja może się zmienić o 180 stopni, dlatego sens w takim wypadku mają tylko zawody z regulowaną podażą, które zasady wolnego rynku nie obowiązują
  • Odpowiedz
@GomiGomi: no i jak ci powiem "dobra, to teraz pojedź sobie na wakacje skoro dotąd nie jeździłeś" to co odpowiesz?
"eee teraz to bez sensu, już mi się nie chce, wszystko przegrane" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 2
@heniek_8: To Ci powiem, że czasu niedługo pewnie będę miał sporo, ale nie mogę tego powiedzieć o pieniądzach. Oczywiście mogę się scashować na wakacjach, ale wrócę bez siana i bez pracy. Jaka to będzie przyjemność z wakacji wiedząc, że wrócę do niczego właściwie i z niczym?
  • Odpowiedz
@GomiGomi: Nie wiem czego wy oczekujecie od tego życia xD Naoglądaliście się instagramów czy innych tik toków i myślicie, że jak nie spędzacie pół roku rocznie na bahamach to przegraliście życie xD. Masz mieszkanie, masz normalną pracę, nie masz uzależnień jak sam piszesz, czego ty jeszcze oczekujesz? Wiadomo, że są wybrańcy losu, którzy mają życie jak z filmu, ale ty masz normalne życie, a piszesz o sobie jakbyś miał 5
  • Odpowiedz
  • 1
@herman-gering ale pracy za chwilę nie będę miał; nie masz prawa mi wmawiać naćpania się instagramem; jeżdżę 18-letnim autem, nawet na wakacje 10-dniowe nie jeżdżę za granicę;

Czego chce? Stabilnego zatrudnienia, zawodu, który dałby mi jakieś poczucie bezpieczeństwa. Czy to jest dużo, że nie chce się martwić kredytem na mieszkanie, w którym mieszkam z rodziną? Albo że chciałbym raz do roku pojechać na wakacje? Ewentualnie wymienić samochód? Nie martwiąc się, że
  • Odpowiedz
  • 0
@Eftef: Właśnie o takim "normalnym", namacalnym zawodzie myślę intensywnie. Tutaj ludzie może mają fałszywe przekonanie, że jestem jakimś wannabe rentierem z Bali. A chciałbym po prostu jakiejś stabilności zawodowej, jeżeli to jest dziwactwo to znaczy, że Polacy są już niewolnikami.
  • Odpowiedz
@GomiGomi: Nie musisz być lekarzem :) możesz pielęgniarzem albo opiekunem medycznym. Nikt gwarancji na przydatność wykształcenia nie daje trzeba się uczyć nowych rzeczy całe życie. Jak jutro wynajdą panaceum to i lekarze będą bezrobotni.
Skoro nie masz czasu na rozwój to zostaniesz na dnie tak długo aż znajdziesz czas - nikogo twoja trudna sytuacja nie obchodzi bo każdy w tym czasie myśli jak poprawić swoją.

@MichuTop

no to jakby
  • Odpowiedz
  • 1
@Zle_Japko: Masz dużo racji, ale z pięlgniarkami już się zaczyna to, co z IT dekadę temu. Wszystkie laski bez pomysłu przeskoczyły na pielęgniarstwo. Na położnictwie jest tak dużo położnych, że chcą regulować przyjęcia na studia, jak Naczelna Izba Lekarska.

Społeczeństwo się starzeje, więc piguły będą potrzebne? Otóż tak, ale ta liczba nie będzie proporcjonalna do liczby osób potrzebujących pomocy. Wynika to z prostego faktu, że NFZ jest już na skraju
  • Odpowiedz
@GomiGomi: no to idź teraz na pielęgniarstwo jak pielęgniarstwo się przeludni to akurat IT sie odludni i wrócisz do pierwszego zawodu wtedy :D

a tak serio no to co nie ma na tej planecie zawodu z perspektywami? :D ani jednego? tylko lekarze? to w takim razie bym się nie przejmował bo 99% społeczeństwa jest w tej samej sytuacji co ty - też nie są lekarzami.
  • Odpowiedz
  • 0
@Zle_Japko: I w sklepie/banku/u fryzjera/mechanika itd. powiem, że no fakt nie mam kasy i pracy, ale x% ludzi też nie? Rozumiem, że wtedy mogę na kreskę brać i się nie muszę przejmować? IT się nie odludni już, bo zostanie zalepione na wieki Indiami, a sporo zautomatyzowane.
  • Odpowiedz
@GomiGomi bardziej mi chodziło o to żebyś zauważył że jesteś w tej samej sytuacji co inni i inni sobie radzą.

czego ty właściwie chcesz? Mówisz że stabilności zawodowej? Przecież Nic takiego nie istnieje w żadnym zawodzie jak już sam zauważyłeś (przykład pielęgniarek). Całe życie podejmujesz ryzyko zawsze mogą Cię wywalić na zbity pysk albo ogłosić plajtę. W życiu nie ma nic gwarantowane pozostaje Ci liczyć na fart i godzić się z
  • Odpowiedz