Wpis z mikrobloga

Skąd się wzieło takie gadanie, że dobry programista zawsze znajdzie pracę?

Mam wielu kumpli z którymi robiłem na różnych kontraktach 6-12 mieś w kontraktorniach B2B. Jedni byli tak słabi że ja nie wiem jak oni się znaleźli w ogóle w robocie java deva (ludzie ci nieraz mgr inż z polibudy xD) nie potrafili dowieźć wysłania/odebrania eventu między mikroserwisami, zaimplementować jakiś prosty 2 phase commit czy outbox, inni byli naprawdę dobrzy, umieli się odnaleźć w każdym projekcie, frameworku, toolu - nawet jak go wiedzieli pierwszy raz na oczy. Chmura, orchestracja? Wszystko ogarniają łącznie z taskami devOps, klepali pipeline aż miło.

No i sytuacja wygląda tak, że zarówno jedni i drudzy szukają roboty i obydwu grupom słabo idzie. Bezrobotni po 3-6 miesięcy, status #opentowork na linkedin, niektórzy 10 lat expa, nie wołają dużych stawek.

Czy takiego programisty Java z AWS i orchestracją nikt już nie potrzebuje ew fullstack z react/angular/next? Dziwne to. Powoli zaczynam wierzyć że serio AI zastępuje już tych programistów bo nikt ich nie chce mimo doświadczenia. A w takim budownictwie prosto po studiach z polibudy stażu szukasz 2 tygodnie xD Mając 3-4 lata expa podobnie, 1 etap rekrutacji, 2 tygodnie szukasz roboty max. Odpowiedzialnośc 1000x większa niż w crudach. Potem zrobisz sobie Uprawnienia konstrukcyjno-budowlane bez ograniczeń i zarabiasz 15-20k netto przed 30 xD. Pzdr xD

#programowanie #programista15k #pracait #pracbaza
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@elo_kebab: nie masz pojęcia o tym jak wygląda struktura w dużym korpo i jakie pieniądze są tam przewalane. 30k to jest płacone za szeregowego kontraktora. CEO nie ma pojęcia ani o mnie, ani o moim teamie, ani o tym co robię.
  • Odpowiedz
@elo_kebab dobry programista kilka lat temu to co innego co teraz firmy identyfikują jako dobrego programistę. Gdy było w rekrutacjach mniej etapów to z reguły osoby techniczne decydowały kto jest tym „dobrym programistą” przez co więcej miało znaczenia co serio umiesz i czy potrafisz złożyć kilka zdań złożonych by się porozumieć. Teraz jak jest conajmniej kilka etapów rekrutacji zanim zobaczysz kogoś technicznego to o tym kto jest tym „dobrym programistą” decyduje
  • Odpowiedz
Teraz jak jest conajmniej kilka etapów rekrutacji zanim zobaczysz kogoś technicznego to o tym kto jest tym „dobrym programistą” decyduje jakiś rekruter który bardziej idzie po jakimś vibe czy jakiś trendach (np. Ocenianie jakie miałeś kolory w tle do rozmowy albo czy to było realne wnętrze Twojego domu czy tylko tło z neta, trendy kursy czy certyfikaty).


@Kitku_Karola: Ta? A w jakich firmach? Bo akurat na świeżo jestem ze splunkiem,
  • Odpowiedz
@RapIArbuzy głównie jakieś kontraktornie mają rozmowę z rekruterem, po tym jakieś zadanie lub wypełnianie formularza, w zależności od firmy to jakiś test IQ czy test osobowości i dopiero po tym możesz zobaczyć kogoś technicznego a jeszcze po tym często spotkanie z zespołem by potwierdzili czy akceptują. Sama jak byłam jakiś czas temu na jakieś rozmowie to wpierw jakaś rekruterka zmarnowała 30 minut ze mną, później gadałam z prezesem kontraktornia co to
  • Odpowiedz
@elo_kebab 2 lata temu robiłem kontrakty za ponad 40k/msc przeliczając na PLN, potem przez prawie rok nagle żadna firma mnie nawet nie zaprosiła na rozmowę techniczną xD Finalnie musiałem zejść ze stawki dwukrotnie. Wszystko zdalnie od lat.
  • Odpowiedz