Niezły ten absolwent, że przegrywa z Julka po bootcampie.
Bootcampowiec który wszedł na rynek w czasach hossy uważa się za lepszego bo on zdobył stołek 5 lat temu a taki absolwent MiMUW w 2025r. bez doświadczenia nie może znaleźć pracy.
W IT ludzie powinni mieć PWZ tak jak lekarze, prawnicy i księgowe, a bootcapowców bez uprawnień powinno się wywalić na bruk, jak chcą robić w IT to tak jak każdy , na tych samych zasadach nich idą na studia robić papier. Od razu warunki pracy w IT polepszyłyby się i stawki poszłyby do góry.
Ludzie zdają matury, uczą się od liceum żeby dostać się na dobrą uczelnie informatyczną pisza prace magisterskie, ale w 2025 r. nie mogą znaleźć pracy bo jakiś Mateuszek z magazynu bez matury urodził się wcześniej i 5 lat temu wepchnął się do IT po 3 msc oglądania kursów z programowania na yt.
Obecnie to taki bootcampowiec który w 2018 pracował na magazynie za 3k ale udało mu się dostać stołek w IT, w czasach kryzysu będzie zdolny zaniżać stawki i zgodzi się na pracę za 8k, bo dostał się fartem do IT po 3 miesiącach bootcampu no i 8k to uczciwa stawka bo u niego na magazynie płacili 3k więc nie ma co wybrzydzać. XD
Autentycznie taka jest logika Mateuszków bez studiów, nie dość że zajmują stołki studentom to jeszcze sr4ją na rynek pracownika i zaniżają stawki
@p0melo: Dalej będziesz z------ł tag swoimi wynaturzeniami?
Odpowiem jak krowie na rowie. W IT bardzo dużo jest wolnościowców, piewców wolnego rynku, państwa minimum, niskim podatków i ogólnego uwielbienia poglądów Krula. Skąd to wiem? Bo sam w to wierzyłem i taki byłem.
Płaczecie bo ludzie się uczą i okazuje się, że programowanie to nie jest rocket science i można się tego nauczyć w domu z mnóstwa materiałów. Można też sobie kupić Cursora, Claude
Można też sobie kupić Cursora, Claude czy inne AI i klepać sobie apki, które rozwiązują dużo problemów bardzo tanio.
@BreathDeath: głównie problemów akademickich typu zaliczenie laborek.
W IT bardzo dużo jest wolnościowców, piewców wolnego rynku, państwa minimum, niskim podatków i ogólnego uwielbienia poglądów Krula. Skąd to wiem? Bo sam w to wierzyłem i taki
W IT bardzo dużo jest wolnościowców, piewców wolnego rynku, państwa minimum, niskim podatków i ogólnego uwielbienia poglądów Krula. Skąd to wiem? Bo sam w to wierzyłem i taki byłem.
@p0melo ale zesransko. Typowy polaczek, który ma iq parapetu i ma pretensje że ludzie skorzystali z możliwości jakie dał rynek xD. Tacy jak ty to najgorszy sort w tym narodzie
@p0melo: To autentycznie jest przykre. Czytałem, jak trudno jest skończyć informatykę na MIMUW, że trzeba mieć naprawdę ogromne predyspozycje, samozaparcie i przez te kilka lat zasadniczo zawiesić całkiem życie prywatne i towarzyskie. Matematyka na takim poziomie, że większości napinaczy programistom15k z wykopu poszłaby krew nosem.
@Mathas: ah, jeden koleś z neta. Faktycznie, dowód nie do przebicia. Studia są dla tych, którzy po prostu chcą wiedzieć więcej, a ci którzy ich nie mają, zawsze będą się upierać że są niepotrzebne
@1Andrzejek123_: Może sam fakt nie, ale fakt skończenia tak trudnych i jednocześnie dających ogromne kompetencje studiów powoduje, że taki absolwent mający ogromne zaplecze matematyczne (na którym zbudowana jest prawdziwa informatyka) i wiedzę, który nie jest kolejnym szeregowym kodoklepaczem stanowi wartość autoteliczną na rynku, a pracodawcy powinni się o niego zabijać.
@wrednyfutrzak: Jakoś studenci innych ścisłych/technicznych kierunków (przynajmniej tych których znam, a znam sporo) nie oczekują że za sam fakt skończenia "trudnych studiów" będą zarabiać niesamowicie wielkie pieniądze.
@1Andrzejek123_: Nie chodzi o niesamowicie wielkie pieniądze, tylko o przyzwoite pieniądze. Poza tym, skąd masz te informacje? Wydawało mi się, że człowiek jest tak skonstruowany, że pragnie zawsze jak najwięcej zarabiać
@wrednyfutrzak: Podobno programuje się z pasji ;) A przynajmniej tak mówiono tym którzy chcieli w to iść. A tak na serio, są kierunki studiów które są obiektywnie trudniejsze od infy a jednak problemy z pracą są po nich większe (chociażby fizyka), no i raczej nie ma szans liczyć w nich na zarobki takie jakie mają seniorzy w IT.
Bootcampowiec który wszedł na rynek w czasach hossy uważa się za lepszego bo on zdobył stołek 5 lat temu a taki absolwent MiMUW w 2025r. bez doświadczenia nie może znaleźć pracy.
W IT ludzie powinni mieć PWZ tak jak lekarze, prawnicy i księgowe, a bootcapowców bez uprawnień powinno się wywalić na bruk, jak chcą robić w IT to tak jak każdy , na tych samych zasadach nich idą na studia robić papier. Od razu warunki pracy w IT polepszyłyby się i stawki poszłyby do góry.
Ludzie zdają matury, uczą się od liceum żeby dostać się na dobrą uczelnie informatyczną pisza prace magisterskie, ale w 2025 r. nie mogą znaleźć pracy bo jakiś Mateuszek z magazynu bez matury urodził się wcześniej i 5 lat temu wepchnął się do IT po 3 msc oglądania kursów z programowania na yt.
Obecnie to taki bootcampowiec który w 2018 pracował na magazynie za 3k ale udało mu się dostać stołek w IT, w czasach kryzysu będzie zdolny zaniżać stawki i zgodzi się na pracę za 8k, bo dostał się fartem do IT po 3 miesiącach bootcampu no i 8k to uczciwa stawka bo u niego na magazynie płacili 3k więc nie ma co wybrzydzać. XD
Autentycznie taka jest logika Mateuszków bez studiów, nie dość że zajmują stołki studentom to jeszcze sr4ją na rynek pracownika i zaniżają stawki
Odpowiem jak krowie na rowie. W IT bardzo dużo jest wolnościowców, piewców wolnego rynku, państwa minimum, niskim podatków i ogólnego uwielbienia poglądów Krula. Skąd to wiem? Bo sam w to wierzyłem i taki byłem.
Płaczecie bo ludzie się uczą i okazuje się, że programowanie to nie jest rocket science i można się tego nauczyć w domu z mnóstwa materiałów. Można też sobie kupić Cursora, Claude
@BreathDeath: głównie problemów akademickich typu zaliczenie laborek.
@BreathDeath: to wyrazy współczucia
@p0melo: Ja byłem tym absolwentem.