Wpis z mikrobloga

#pytanie do mirków spod znaczka #saab lub po prostu #motoryzacja posiadających skórzane fotele. Czy to prawda czy tylko wiejska legenda że w lato gorąco a w zimę zimno? Bo mi się wydaje że nie powinno miec to znaczenie jak masz grzane i dmuchane fotele ale nigdy takich nie miałem a opinie o fotelach w saab są bardzo pozytywne niezależnie czy są weloorowe czy skórzane
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Bo mi się wydaje że nie powinno miec to znaczenie jak masz grzane i dmuchane fotele ale nigdy takich nie miałem


@kapy_kulu: Tylko zanim grzanie albo chłodzenie zacznie działać, to na tych nieogrzanych i niechłodzonych skórach trzeba usiąść...
  • Odpowiedz
@kapy_kulu: jak dla mnie skóra to fajny dodatek do wygodnego auta albo ewentualnie jakiegoś krążownika, gdzie trzymanie boczne nie ma większego znaczenia, a lubisz się "wsunąć" w fotel.
Wtedy obowiązkowo oczywiście klima. Grzanie foteli - tak na prawdę nice to have, zupełnie jak w przypadku innych tapicerek, w zimie i tak jeździsz w długich i grubych ciuchach. Wentylacja to wyższy poziom komfortu, ale jak dla mnie nie jest absolutnie konieczna.
  • Odpowiedz
Czy to prawda czy tylko wiejska legenda że w lato gorąco a w zimę zimno?


@kapy_kulu: Trochę prawdy w tym jest. Ale zdecydowanie wolę mają czarną perforowaną skórę niż czarne materiałowe fotele w samochodzie żony. Oba podgrzewane, więc w zimę to żadna różnica. A latem oba są gorące jak się wsiądzie akurat na nagrzany słońcem. Skóra trochę bardziej. Ale o skórę w ogóle nie dbam, przetrę tylko jak coś się
  • Odpowiedz
Miałem skóry w 9-3og i 900 i były super mimo niedbania, nie wiem czy to taki rodzaj skóry, czy brak pielęgnacji, ale były takie półmatowe przez co mam wrażenie że nie parzyły tak bardzo jak błyszcząca skóra.
Za to w 9-3ss miałem takie szaro białe coś co też nazywało się skóra a było jakaś dziwną szmatą.
Największa różnica w lato dla mnie była zmiana auta z czarnego na białe z przyciemnionymi szybami.
  • Odpowiedz