Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rayman_s: wy serio odjaniepawlacie takie gody? tzn jezeli sie fajnie bawiłeś to spoko, ale jeżeli zrobiłeś to tylko po to zeby sie dobrac do majtek to chyba nie o to w tym chodzi zeby stawac na ch@ju zeby laska zrobiła to co inny dostaje praktycznie za nic, bo po prostu ma ochotę
  • Odpowiedz
  • 3
@kupkesobieciagne: @zwyklyczlek nie wiem, może ja jestem jakiś zacofany, ale nie będę pajacował żeby od razu dobierać się do jej majtek. Po to są spotkania, potem randki żeby sprawdzić kto jak się czuje w obecności tej drugiej osoby...
Jeżeli mi nie wypali z nią, to nie będę płakał, że nie zaruchałem.

Wiem jakie są czasy, ale widzę, że z nią nie ma się co spieszyć, wystarczy prowadzić sprawy odpowiednim
  • Odpowiedz
@rayman_s: dziękuję, że jesteś i dzielisz się wiedzą w jaki sposób randkować z kobietami. Może pokażesz kilku osobom rozsądny męski punkt widzenia. Życzę ci powodzenia w przyszłych randkach.
  • Odpowiedz
@thisisbetterme Drugiej wg poprzedniego posta. Oczekiwań w dzisiejszych czasach nie powinno się mieć żadnych, za to należy wnikliwie obserwować, jak jest się traktowanym (i w ogóle o tym nie mówić, aby uniknąć gry aktorskiej).

Zwróć uwagę, że chłop już drugi raz pisze, że jedyna forma kontaktu miedzy nimi to rozmowa i sporadyczny dotyk bez podtekstów. Z doświadczenia wiem, że jak podobasz się kobiecie, to ona sama się pcha na ciebie, wystawia,
  • Odpowiedz
  • 1
@Derpinardus: @thisisbetterme
Rozumiem Twój punkt widzenia, ale pozwól, że dorzucę trochę swojego spojrzenia. To, że jedyną formą kontaktu między nami była rozmowa i sporadyczny dotyk, nie musi od razu oznaczać braku zainteresowania. Czasami sam wzrok potrafi powiedzieć więcej niż gesty - a jej spojrzenia, śmiech i sposób, w jaki ze mną rozmawiała, mówiły naprawdę dużo.

Nie każda kobieta okazuje sympatię w fizyczny sposób, nie każda musi się „wystawiać” czy zachęcać
  • Odpowiedz
@rayman_s

Co do tej wzmianki o „kasjerce z Lidla, która chce dobrą partię, więc ciągnie po sznurku” - serio? Czy to, gdzie ktoś pracuje, naprawdę ma aż takie znaczenie? Przecież to nie zawód definiuje wartość człowieka ani intencje w relacjach. Jeśli oboje dobrze się czujemy w swoim towarzystwie, to po co od razu doszukiwać się w tym gry czy wyrachowania?


Coraz bardziej nabieram przekonania, że albo zmyślasz całą tę historię, albo
  • Odpowiedz
dziękuję, że jesteś i dzielisz się wiedzą w jaki sposób randkować z kobietami. Może pokażesz kilku osobom rozsądny męski punkt widzenia. Życzę ci powodzenia w przyszłych randkach


@Noonecares123: tylko że ten rozsądny sposób nie działa. Byłem na dziesiątkach randek i jeśli nie stosowałam tych uwłaczających inteligencji sztuczek, to nic nie wychodzi.

Jak się na randkach traktuje kobietę w szacowny sposób, bez prób macania, skracania dystansu itp, to absolutna większość z kobiet stwierdzi
  • Odpowiedz