Wpis z mikrobloga

@lx200: A to nie był ten rocznik, że wchodziła ustawa o tym, że na jednej uczelni nie może być więcej niż jeden kierunek o tej samej nazwie? Na AGH na przykład były 3 AiRy na 3 różnych wydziałach za moich czasów. Poza tym też latała opinia o kierunku taka sobie, że wymagający, praca po nim nudna, a dochody bez szału.
  • Odpowiedz
@lx200: Albo rynek sie nasycil albo ci co poszli wczesniej, jak zaczeli pracowac w branzy to zobaczyli ze ani z tego az takich kokosow nie ma ani to takie lajtowe nie jest (chyba ze lubisz jezdzic w delegacje :D)

Moze jak znajdziesz odpowiednia firme to jakies kokosy wpadna. Ale znajdz :D

Tak sie sklada ze wspolpracuje z robotykami - podlaczam im roboty ktore oni potem tresuja :D
  • Odpowiedz
@lx200: Ludzie się zorientowali, że w perspektywie po tym mają albo dojazd do roboty na jakieś wygwizdowo, albo zostać programistą, to po co się męczyć z takimi studiami.
  • Odpowiedz
  • 0
@RobieZdrowaZupke: Wydaje mi sie ze ta ustawa nie wplynelaby az tak skrajnie. Predzej obstawialbym to drugie ale ze tak nagle w 2 lata z 15k studentow co roku tak nisko spasc.
  • Odpowiedz
@lx200: ja jestem po AiRze. Kierunek bardzo trudny, interdyscyplinarny, śmiało w top 3 najtrudniejszych na polibudzie. Kasa po tym bardzo słaba, 8-12k w biurze projektowym albo na utrzymaniu ruchu. Jak chcesz więcej, to ciągłe wyjazdy w półroczne delegacje na jakieś wdrożenia, platformy wiertnicze, itp. W ogóle generalnie mnóstwo delegacji. Jak chcesz na miejscu to tylko utrzymanie ruchu, praca brudna, pod presji czasową, na nocki i zmiany. Hajs 2-3 razy mniejszy
  • Odpowiedz
@lx200: dziwne, studia dzisiaj ze zdecydowanie pewniejszą przyszłością niż informatyka - fabryka bezrobotnych


@MichuTop: mówienie "studia z pewniejszą przyszłością" to branie tego na "chłopski rozum" w oderwaniu od realiów rynku pracy. kryzys rozlewa się na kolejne branże gospodarki, bardzo ciężko teraz o branżę gdzie faktycznie byłoby "ssanie" i pracodawcy zabijali się o wykwalifikowanych pracowników. no a oprócz tego, jak praca wokół automatyki/robotyki to raczej albo przeprowadzka do Niemiec,
  • Odpowiedz
@lx200: szał na tanie Arduino, wysyp dobrych darmowych kursów elektroniki, ogólnie w tych latach była nadwyżka pasjonatów budowy robotów, dronów i innych takich
  • Odpowiedz
Chryste jak ja się cieszyłem, że na drugim stopniu już zrezygnowałem z tego cyrku. Zza szyby tylko widziałem jak koledzy dalej radośnie liczą całki i transformaty
  • Odpowiedz
@lx200 to samo co elektronika i telekomunikacja, masa bzdurnego szitu, przestarzałych technologii i ledwo trzymających się dziadów przy ambonach próbujących tłumaczyć na czym polega życie, a weź tu jednemu podpadnij to będziesz miał warunek z przedmiotu 2 lata z rzędu.
  • Odpowiedz