Aktywne Wpisy

Knaga_powrot +84
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...

Wykluczony +185
źródło: Zdjęcie z biblioteki
PobierzSkopiuj link
Skopiuj link

źródło: Zdjęcie z biblioteki
PobierzRegulamin
Reklama
Kontakt
O nas
FAQ
Osiągnięcia
Ranking
Trzeba było czymś przykryć smród afery mieszkaniowej Nawrockiego.
Szukali, szukali, aż znaleźli. Wolontariuszy, czyli panów Jadczaka i Słowika, znane pisowskie pachołki którzy usilnie próbują "udowodnić", że sztab Trzaskowskiego stoi za aferą z reklamami na FB.
1. Nie ma żadnych, ale to żadnych, dowodów na lansowaną przez wspomnianych panów tezę. Jest za to mnóstwo zgrabnych insynuacji, które mają przekonać określone środowiska i zwolenników określonych kandydatów do tego, że tak jest.
Na dzisiaj niczego jednak nie udało im się udowodnić.
2. Czego nie udało się ustalić panom Jadczakowi i Słowikowi?
a/ Akcja Demokracja NIE STOI za emisją tych reklam. Takie oświadczenie wydała AD. Panom dziennikarzom NIE UDAŁO SIĘ tej tezy obalić.
b/ To jedna z pracownic AD stoi za poleceniem trzech osób, które wystąpiły w spotach.
3. Spoty NIE BYŁY nagrywane przez AD.
4. W nagrywaniu spotów uczestniczyła osoba z zagranicy (prawdopodobnie z USA).
5. Za spotami może stać austriacka firma, z którą AD współpracuje w innych obszarach.
Panom dziennikarzom NIE UDAŁO SIĘ ustalić niczego poza tym.
6. NICZEGO NIE DOWODZI fakt, że Jakub Kocjan "do niedawna był asystentem posłanki KO".
7. NICZEGO NIE DOWODZI też fakt, że Kocjan jest laureatem nagrody prezydenta Warszawy.
8. Wiadomo za to, że PO wystąpiła z pozwem przeciwko Sławomirowi Mentzenowi w tej sprawie.
9. Za to udało się obu panom uruchomić szeroki strumień hejtu wobec Jakuba Kocjana. "Będziesz siedział" to najłagodniejsze określenia. Za co i z jakiego paragrafu? Nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że na prawej stronie wszyscy dostali kompletnego p-------a.
Wiadomo też, dlaczego.
10. Na reklamy wydano ponad 400 tys. zł, ale panowie dzienikarze NIE UDOWODNILI nawet w minimalnym stopniu, że finansowanie pochodzi od AD.
11. Za to znalazła się w ich tekście zgrabna insynuacja "nakierowująca", czyli sprawozdanie finansowe AD.
NIE DOWODZI TO NICZEGO.
12. Dużo więcej w tej sprawie pokazał Demagog. Wskazał m. in. dwa nieistniejące adresy w Polsce. Wskazał także to, że na dzisiaj nie ma żadnych dowodów, aby kampanię finansował sztab Trzaskowskiego.
Pojawia się za to nazwa: Sputnik News.
13. Podobnie NASK wskazuje źródła zagraniczne oraz ostrzega, że cała sprawa może być prowokacją.
Panowie Jadczak i Słowik wspominają o tym w swoim tekście BARDZO OGLĘDNIE.
źródło: temp_file2928627248096952143
Pobierzźródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierzźródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierzźródło: 1000049095
Pobierz@Filjan: Nie no ta teoria już obalona, META potwierdziła że finansowanie było z Polski.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Właśnie o to chodzi, że Trzaskowskiemu robi się kampanię z funduszy niewiadomego pochodzenia. Ale już widzę, że zaczyna się spin o pisowskim źródle XD.