Wpis z mikrobloga

Uwielbiam takie wpisy jak wczoraj z goracych, ze za minimalna to czlowieka powinno byc stac na wlasne mieszkanie w top3, flagowy telefon i zagraniczna wycieczke raz w roku xD
Ludzie minimalna jak sama nazwa wskazuje sluzy do przezycia na minimalnym poziomie xD i to porownywanie nas do top5 najlepiej rozwinietych gospodarczo krajow xD my i tak jestesmy na 21 miejscu w skali swiatowej co oznacza, ze miescimy sie w top 20% na swiecie ale malemu robaczkowi ktory pozjadal wszystkie rozumy a nie jest w stanie ogarnac roboty lepiej platnej niz najnizsza nie przejdzie przez mysl, ze ma duzo farta ze urodzil sie w takim kraju jak Polska i powinien sie cieszyc a nie narzekac, bo duzo wieksze szanse mial na trafienie gorzej niz lepiej.

Jak zarabiasz minimalna to wynajmujesz pokoj albo mala kawalerke, jak chcesz 2 pokoje to sie dobierz z kims w pare a wieksze mieszkania zostaw ludziom bardziej ogarnietym zyciowo niz Ty ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#nieruchomosci #antykapitalizm #demografia #polska #praca #pracbaza #gospodarka
  • 74
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ZielonyRozpustnik nie wiem czy ty jesteś tak głupi. Z góry mówie, że minimalnej nie zarabiam, ale problem jest taki, że minimalna jest tak podnoszona, ze coraz wiecej prac jest za minimalna. Minimalna jest tak podnoszona, ze moja różnica na początku kariery do minimalnej, była wieksza niż jest teraz. W tym jest problem, że w powiatowych i gminnych miasteczkach, nie ważne jakie stanowisko, to płacona jest minimalna, lub 500 zł wiecej... Ja
  • Odpowiedz
@Worm91:

Minimalna powinna pozwolić Ci przeżyć również w dużym mieście, bo duże miasto też potrzebuje ludzi, którzy zarabiają minimalną, czyli niskowykwalifikowanych pracowników do prostych prac. Co oni mają robić? Mieszkać w powiatowym i dojeżdżać do dużego miasta?


Ktoś kiedyś napisał na mirko że ludzie z wojewódzkich potrzebują bardziej tych z powiatowych niż na odwrót i w pełni się z tym zgadzam. Z resztą roboty za najniższą w powiatówce coraz więcej
  • Odpowiedz
@Ilirian tak, zmyslilem masz racje. Ale jednak na cos ona wskazuje. Ze to jest jakies minimum jakie musi Ci zapewnic pracodawca. Nigdzie nie jest powiedziane tez, ze ma Cie byc z tego minimum stac na wynajem calego mieszkania, zwlaszcza samemu. Co do spania w jeziorze i jedzenia trawy to nie podpowiadaj bo jeszcze herr Tusk przyjdzie i podlapie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@UncParsifal tylko, ze w
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik Chłop wybrał z rana język faktów. Jeszcze dodajmy sobie to, że minimalną można zarabiać dosłownie w każdym zakątku kraju. Osoba która i tak nie ma ambicji rozwijać swojej kariery, powinna po prostu znaleźć tanie miejsce do życia i tam pracować za minimalną.
  • Odpowiedz
@UncParsifal: Jest prawo do zgromadzeń, można legalnie protestować, trzeba to robić, w sprawie dopłat do kredytów już nawet pewne sukcesy są. Polacy ogólnie są pokorni, łagodni i z każdy pokoleniem łagodniejsi. Kataster to widzę nowy kult, lek. 10-15 lat temu mówiło się, że kataster doprowadzi do głębszych podziałów społecznych, wywłaszczania emerytów, biedaków z ich nieruchomości, żeby pan przedsiębiorca mógł lepiej wykorzystać nieruchomość ku chwale wzrostu gospodarczego. Teraz nagle ma dać
  • Odpowiedz
Ludzie minimalna jak sama nazwa wskazuje sluzy do przezycia na minimalnym poziomie


@ZielonyRozpustnik: minimalna oznacza dokładnie tyle co znaczy słowo minimum, nie ma to żadnego odniesienia do jakiegokolwiek przeżycia i nigdy mieć nie miało, to jest tylko i wyłącznie ludzi interpretacja którzy łączą to z konceptem minimum socjalnego potrzebnego do przeżycia
  • Odpowiedz
Ceny są tak odklejone że ciężko pracą nigdzie nie dojdziesz chyba że znajdziesz się w top 5% zarobków w Polsce to może zaoszczędzisz na mieszkanie w mieście gdzie pracujesz po 10 latach.


@UncParsifal: ceny byly odklejone zawsze względem zarobków i nie znam osobiście nikogo (a pracuje w branży IT - która jeszcze pare lat temu oferowała jedne z topowych zarobków mając przy tym niski próg wejscia) kto kupiłby mieszkanie/dom za
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik: ja się w tamtym wątku dowiedziałem że kawalerka to jest za mała, na pewno by była daleko, a poza tym to pewnie trzeba by było jeszcze opłacić rachunki(!!), więc się nie opłaca. Z takim podejściem faktycznie może być ciężko się ogarnąć i wyprowadzić od rodziców.
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik: Abstrachując że teraz nawet ciężko o kredyt co jest oby tymczasową pompą po bece to twoje rozwiązanie to jest grzecznie pracować i może jakoś to będzie jak pan pozwoli. Ty i twoi koledzy wchodziliście do branży w czasach gdzie płacili chore jak na umiejętności pieniądze i próg wejścia był śmiesznie niski a teraz uważacie że każdy kto nie zarabia 2x średniej to sam jest sobie winny, peak millenialsa
  • Odpowiedz
@chromypies

Ale już nie wiedzą, że ten Janusz z Bogdanem to sobie w PRL czy latach 90. postawili dom, bo z----------i, na emigracji często, po pracy jeszcze dłubali przy tym sowim domu, sami dużo zrobili żeby zaoszczędzić. Powiedz, że trzeba z---------ć i oszczędzać, żeby sobie coś wybudować, to cię wykopek wyszydzi.


Ta z----------i - głównie części, materiały a jak dobrze poszło to i całe maszyny z zakładu w czasach dzikiej transformacji gospodarczej ( ͡
  • Odpowiedz
twoje rozwiązanie to jest grzecznie pracować i może jakoś to będzie jak pan pozwoli.


@UncParsifal: ale jakie grzecznie i jaki pan? sam sobie jesteś panem, bezrobocie jest najniższe od lat i jak Ci nie odpowiadają warunki u jednego pracodawcy to idziesz do drugiego. poza tym o ile nie pracujesz w jakiejś nierozwojowej gownopracy typu żabka to po to pracujesz, żeby podnosić kompetencje i zarabiać coraz więcej.

Ty i twoi koledzy wchodziliście
  • Odpowiedz
@UncParsifal: To ze kolejne pokolenia maja coraz trudniej to prawda i coś bardzo dziwnego co łamie normy społeczne obowiązujące od zawsze. Ja jestem trochę po 30 i już jestem w tym młynie, mam spoko prace kredyt itd ale jakbym 10 lat temu miał dzisiejsza wiedzę to bym nie robił studiów tylko neetował u rodziców grając w gierki. Zostaliśmy oszukani, im szybciej system upadnie przez demografie tym lepiej
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik

no właśnie nie rozumiem gdzie oni to widza. nie twierdze, ze za prl nie "załatwiali" sprzętów i części z zakładu xD ale jak sięgam pamięcią wstecz to jak ciotka z wujkiem


No ja też pamiętam jak kiedyś w jedenaścioro ludzie mieszkali w jeziorze i nikt nie narzekał ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Alcoholic_Desacrator nie mowie, ze nikt nie narzekal, pewnie ze lepiej zalatwic ekipe i niech robi, ale jak kogos na to nie stac to bierze sprawy w swoje rece jesli chce lepiej zyc. A tu nagle zetki podorastaly i mysla ze wszystko im sie nalezy bo tatus z mamusia im tak wmawiali od urodzenia
  • Odpowiedz
To ze kolejne pokolenia maja coraz trudniej to prawda i coś bardzo dziwnego co łamie normy społeczne obowiązujące od zawsze.


@Werdna: pod jakim względem maja trudniej? są zwolnieni z pit do 26rz, a jak połączysz to ze zleceniem w trakcie studiów to brutto=netto. maja 10 razy wyższa kwotę wolna od podatku niż my 10 lat temu, maja dużo większe zarobki niż my 10 lat temu.

jakbym 10 lat temu miał
  • Odpowiedz
le już nie wiedzą, że ten Janusz z Bogdanem to sobie w PRL czy latach 90. postawili dom, bo z----------i, na emigracji często, po pracy jeszcze dłubali przy tym sowim domu, sami dużo zrobili żeby zaoszczędzić.


@chromypies: Przez długi czas było opłacalne w-----ć na 2-3 lata za granicę by sobie mieć na mieszkanie/dom lub na wkład własny i by jeszcze sporo zostało. Teraz ceny w polsce nie raz są większe
  • Odpowiedz
Zresztą korporacje chyba wolą migrantów po dziesięciu w mieszkaniu.


@chromypies: oczywiście, że na produkcji wolą imigrantów. Polacy za granicą też jak bydło są często traktowani i mieszkają w g---o warunkach. Jeszcze pół biedy jak mieszka się na chwilę, ale OP by chciał g---o klitkę dla każdego singla.

No i tutaj wychodzi też to z------e dzikiego kapitalizmu. Jak w takich warunkach robić dzieci? Wiadomo kiedyś w izbie było i 8 ludzi.
  • Odpowiedz
@ZielonyRozpustnik: Szkoda patrzeć na to narzekanie wykopków. Poza chwilowym r---------m rynku nieruchomości to gdzieś od okolic 2014 są rewelacyjne czasy na bycie młodym. Kraj się rozwija, coraz więcej zagranicznych korpo i firm, można łatwo wyjechać, a do tego żyć po studiach na w miarę dobrym poziomie.
Lewicujące wykopki się odkleiły z tym, że każdego na minimalnej powinno być stać na kredyt na 3-pokojowe mieszkanie bez kapitału, wakacje zagraniczne i ciągłe
  • Odpowiedz