Wpis z mikrobloga

#pracbaza wnerwia mnie skrajność na rynku pracy..albo zasuwasz (albo za małą kasę jako robol albo za domniemaną dużą kasę najpierw zdobywając kwalifikacje a potem jebiąc najlepiej po 16 godzin dziennie jako ten umysłowy) albo nie robisz nic jako j----y pozorant (np cieć) za podobną kasę co ten robol który się musi narobić. Nie mogę znieść tego że musiałem zostać cieciem żeby się nie wykończyć od fizycznego z-----------a tu czy gdzieś na świecie.
Chciałbym robić coś ciekawego za jakieś sensowne pieniądze ale nie dam rady. Mam uszkodzony mózg (wszystkie papiery Mam itd rentę, orzeczenia) I nie mogę zdzierżyć że tylko robota ciecia jest jedyne na co mogę liczyć z czego się utrzymam. Żadnego wyboru, nic. Rozważam naprawdę rzucenie tego i zostanie bezdomnym bo ja tak nie mogę całe życie się męczyć jako ten cieć którego trzeba upchnąć na jakiś najlżejszy zakład bo ma ciężką grupę i nie można mu nic powierzyć bo ma czelność mieć moment w którym nie będzie kontaktował i się prezes zesra na miękko ze zapomniał zamknąć bramy albo coś. Robolem nie zostanę bo to się wiąże z kłamaniem że jest git a potem wychodziło że nie jest git i był przypał.
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jan-kopec-1996 Szczerze też czasem tak myślę że może by zostać cięciem. Grupę mam to mnie wezmą, a może dałoby radę żebym sobie kręcił inną zdalną robotę w tym@czasie. Wtedy podwójny profit xd
  • Odpowiedz
@Maly_Jasio: wiesz.... mnie akurat książki i filmy przestały interesować już na etapie liceum. To jest dobre dla takich co opisujesz. W moim stanie taki totalny brak stymulacji jeszcze bardziej szkodzi. Poza tym idź i zobacz jak w-----a robienie dyżurów po 24 godziny gdzie się totalnie nic nie dzieje. Za młody jestem i zbyt wnerwiony żeby przez czyjąś głupotę i wypadek z nią związany żyć jak emeryt a nie mieć jeszcze
  • Odpowiedz
@ziomus13: to idź zobacz jaką to podła robota. Nie bez powodu jest taka rotacja. Tu nic nie gra; od warunków po szefostwo. To jest dobre jak całe życie robiłeś w toksycznym syfie, masz c-----ą rodzinę, znajomych itd wszystko jest do d--y a nie jak masz normalny związek, układa ci się w życiu, niby same sukcesy, nawet rehabilitacja idzie i nadal nie możesz zmienić pracy bo znowu coś się spieprzy bo
  • Odpowiedz
@jan-kopec-1996: przeczytałem. Mnie skrajność na rynku pracy spotkała w tej samej firmie na tym samym stanowisku. Początkowo nic nie robiłem, teraz mam stres i nadgodziny i rzygam ta praca. A to tylko dlatego że amerykańskie gigakorpo oszczędza na pracownikach, mimo że kosztujemy 3 razy mniej niż Amerykanie. Chcę stabilnej i spokojnej pracy
  • Odpowiedz
@Maly_Jasio: no ty masz powód. Ja od ciecia zaczynałem, miałem epizod jako robol, i teraz znowu cieć. Dla ciebie to wybawienie a dla mnie wyrok. Sprawdziłem na własnej skórze..zatęsknisz za robieniem czegokolwiek po jakimś czasie o ile nagle koordynator nie zobaczy w tobie nowego narybku i też nie będziesz walił nadgodzin i zastępował każdego pajaca z zawałem albo rentą alkoholową przed emeryturą. Bo tak miałem na starcie; 230 godzin, do
  • Odpowiedz
@jan-kopec-1996: prawda jest taka ze jesli nie zaczniesz robic czegokolwiek zeby to zmienic to bedziesz dalej tak zyc. mozesz se wmawiac ze niby niepelnosprawny czy inne gowno ale prawda jest taka ze to wymowka zeby wyjsc ze swojej strefy komforty. nie mowie ze to bardzo zle bo sam w niej tkwie i boje sie podjac decyzje ktore potencjalnie moga zmienic moje zycie na lepsze.jesli nie podejmiesz ryzyka nawet jesli moze
  • Odpowiedz
@lubie-solnik: nie masz racji w 100 procentach z wieloma się zgodzę.nie znasz moich problemów. Już mi wystarczy że zasypiam w losowych momentach i już kilka razy spadłem z motocykla i już nie mogę być niczego pewnym. Zmiany ciecia na robola to żadna zmiana. Inteligentem nigdy nie byłem i mnie do tego nie ciągnęło. Nie lubiłem się uczyć i nie będę informatykiem tylko dlatego że są pieniądze lepsze i można z
  • Odpowiedz
@jan-kopec-1996: skoro sie uczyc nie chcesz to nie licz ze cos zmienisz na lepsze w zyciu. ja tam sie pogodzilem z rola robola wiec w------e. no ale raczej nie jest tak ci zle skoro nawet nie chcesz sie zaczac ksztalcic w jakims kierunku(nie mowie informatyka ale jakis elektryk czy inne gowno gdzie krecisz kabelki). niby narzekasz ale nie jest az tak zle skoro nie chcesz podjac zmian.tylko pamietaj ze im
  • Odpowiedz