Wpis z mikrobloga

@splinter96: no ale to druga strony stawia te zarzuty, a Nawrocki mówi że ich kandydat jest wiceprzewodniczącym czy zastępcą Tuska. Nikt nie mówi o wybielaniu czy zyskiwaniu, po prostu gryz za gryz.
  • Odpowiedz
@splinter96: Zobacz, że na każdego kandydata pracuje sztab ludzi, mają sondaże, wiedzę ekspercką dotyczącą psychologii polaka, co chce usłyszeć co typu polak zapamięta. Moim zdaniem każdy Polak przed zagłosowaniem powinien sprawdzić samemu życiorys swojego kandydata, czy chłop od początku podjęcia pracy jest ciągnięty przez kogoś zewnątrz wyżej, lub pracował w radach nadzorczych spółek skarbu państwa wtedy wiadomo, że jest aparatczykiem partyjnym i będzie na usługach swojego zwierzchnika. Ale jak się
  • Odpowiedz
  • 1
@KOLEGAMAMY: no wydaje mi się bardziej logiczne wystawienie jako kandydata kogoś z pierwszych szeregów partii niż wyciąganie go jak królika z kapelusza. Ta druga opcja pokazuje, że;
1) pierwsze szeregi partii sa mierne (choć zapewne wierne)
2) prezes partii obawia się zagrożenia swojej dominacji
3) kandydat nie ma żadnej wyrobionej pozycji, żeby przy zostaniu prezydentem bawić się w niezależność i ostatecznie ma znacznie większe szanse skończyć jako partyjna marionetka
  • Odpowiedz
która od lat siedzi w polityce


@splinter96:
Tylko dopowiem, że Trzaskowski nie tylko siedzi od lat w polityce, ale od wielu lat (ponad 5) przygotowuje się do roli prezydenta RP. Przypomnijmy, że Trzaskowski kandydował na prezydenta również w wyborach w 2020 roku.
  • Odpowiedz
@splinter96: przy czym Nałroki:

- został nominowany przez PiS na szefa muzuem II Wojny Światowej
- został przepchnięty przez PiS na szefa IPN
- gdy pisał pracę doktorską robił wywiad z Kaczyńskim (bo to o Elblągu było)
- no i niezależny z obywatelskiego komitetu. Czy ktoś myśli, że Nawrocki by kandydował z tego komitetu, gdyby Kaczyński się na niego
  • Odpowiedz