Wpis z mikrobloga

Mało rzeczy irytuje mnie tak jak charakterystyczne dla polskich marketów promocje "trzeci taniej 20%" czy "zapłać 1zł przy zakupach za 200zł" i inne pułapki z drobnym druczkiem. Poniżej aktualna gazetka Biedronki ze Słowacji, z rabatami na te same produkty które są w naszym kraju. Jak widać, Słowak ma promocje od pierwszej sztuki, natomiast Polak musi kupić trzy opakowania, żeby mieć taniej. Jakby było zabawniej, ostatnio Aldi, jedyny bodaj market działający w Polsce który chwalił się dotąd że u nich nie ma takich "promocji", też zaczął się w to bawić.
#biedronka #ceny #zakupy #januszebiznesu
Bob_Rooney - Mało rzeczy irytuje mnie tak jak charakterystyczne dla polskich marketów...

źródło: biedronka_sk

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bob_Rooney: wytknąć różnicę im można, ale spokojnie zaraz się rozkręci ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zaciemnianie oferty jest stopniowe, najpierw końcówki bez grosza, później dołożą kolejne haczyki.
  • Odpowiedz
  • 0
@CH3j: Owszem, lecz chyba tylko w Polsce jest to na aż taką skalę. Do tego tu mamy przykład odmiennego działania zagranicą marketu, który tu w takich promocjach przoduje. Z kolei to za co naszą polską Biedronkę warto pochwalić, to działanie systemu reklamacji w ich apce. Gdy ktoś się złapie na wprowadzającą w błąd promocje, zdarza się im przyznać zwrot w bonie na następne zakupy.
  • Odpowiedz
  • 1
@Bob_Rooney: w Słowacji dopiero startują, więc muszą zachowywać się uczciwiej i zbudować dobry wizerunek, w Polsce mają bardzo silną pozycję i ludzi chodzących tam z przyzwyczajenia, więc mogą ich dymać ile wlezie
  • Odpowiedz