Kupiła bilet w aplikacji, zapłaciła karę za jazdę na gapę. Kuriozalna historia

Kuriozum w komunikacji miejskiej w Krakowie. Pasażer, który z powodu braku zasięgu sieci komórkowej nie okaże ważnego biletu - musi zapłacić karę, mimo, że poprawnie zgodnie z przepisami zakupił bilet przez aplikację mobilną przed wejściem do autobusu.

[FireDash]

Ja zawsze się czuję trochę niepewnie kupując we Wrocławiu bilet na kartę. W razie jakiejś pomyłki ze strony kontrolerów, praktycznie nie jestem w stanie na miejscu udowodnić, że kupiłem bilet jeśli ich urządzenie zawiedzie.

Papierowy bilety są jakie są ale mam wtedy coś fizycznie w kieszeni.

[Kemo]

Papierowy bilety są jakie są ale mam wtedy coś fizycznie w kieszeni.

@FireDash: z tego powodu jeśli już muszę jechać komunikacją miejską zawsze korzystam z papierowych biletów

[Escalade]

@FireDash: Gdzieś mi się obiło o uszy, że MPK ma pozew zbiorowy w sprawie nie nabijających się biletów ;)

[bn1776]

To błąd aplikacji po stronie pasażera jeszcze idzie jakoś zrozumieć, że kontroler nie ma możliwości sprawdzić czy pasażer zakupił czy nie zakupił biletu, ale bardziej absurdalne jest, że jak nie działają ich biletomaty to też dostaniesz mandat, bo zachęcają do zakupu biletu online, ale jak nie masz aplikacji to w autobusie nie kupisz z ich winy a i tak mandat dostaniesz XD bo się biletomat wykrzaczyl a ty powinieneś o tym wiedzieć

[Serghio]

nie wtedy raczej nie dostaniesz

@cieplak_ma_malego: zdziwiłbyś się,

już była taka akcja w Krakowie, nawet niedawno, że był jakiś atak hakerski, a kiedyś był problem z biletomatami - ludzie nie mogli kupić / okazać, a kanary wystawiały bilety, ZTP dopiero pod presją ugięła się i anulowała wszystkim

był taki przypadek, że kobieta kupiła 3 sekundy po rozpoczęciu kontroli - otrzymała wezwanie, reklamacja negatywna - poszła do sądu i wygrała sprawę,

[Jedi24]

@bn1776: Szkoda, że kontrolerzy nie mają swojej apki do sprawdzania, czy bilet został zakupiony. Sprawa raczej dość prosta - aplikacje, w których kupujesz bilet, wystawiają API z informacją, że bilet jest kupiony. Pytanie do jakiego ID to przypisać? Można do numeru telefonu albo do numeru karty miejskiej - wtedy podajesz kontrolerowi tylko numer ID, on wklepuje go w swoją apkę i ma informację o bilecie.

Edit: z drugiej strony jak

[Cisek44]

Nie ogarniam tej patoli dotyczącej reklamacji wtf
Nie zgadzam się z tym mandatem, ale dobra niech nie będzie że nie okazała i tak dalej, ale fakt że pokazała bilet w biurze obsługi, opisała sytuację a reklamacja i tak została odrzucona? Ręce opadają

[Adrian77]

@SkadTaMrowa Ale konto w aplikacji jest przypisane do jednej osoby. Konto z aplikacją znajdziesz na śmietniku?

[Miszel616]

@SkadTaMrowa: Ale w tym przypadku kobieta pokazała, że to z jej konta poszła kasa za bilet gdzie już są jej dane, ciągle zostaje pole do nadużyć, ale dodatkowo trudne. Druga sprawa to coś takiego jak zaufanie społeczne, którego taka postawa przewoźnika nie buduje.

[kwark64]

Szkoda tylko że żuli tak ochoczo nie kontrolują. Więc jak kiedyś będzie kontrola, to powiedz że jedziesz z tym żulem i że on ma wasze dwa bilety.

[cyk21]

@kwark64: Nie wiem jak w Krk, ale w stolicy to mają normalnie jakąś kartę bezdomniaka i jeżdżą za free.

[Serghio]

@cyk21: w Krakowie ten bilet nazywa się "roczny niewidoczny" - kanary nawet nie podchodzą do takich ludzi, podchodzą jedynie do takich, co widzą, że nie robią problemów

[tojawiec]

Właśnie z tego powodu zawsze robię screena.

[Serghio]

@tojawiec: Wiesz, że w Krakowie jest na tyle absurdalny regulamin Kontroli Biletów, że nawet wówczas otrzymasz wezwanie do zapłaty "opłaty dodatkowej" w kwocie 300 zł + wartość biletu jednoprzejazdowego?

https://ztp.krakow.pl/wp-content/uploads/2024/10/zarzadzenie_982024_kontrola_biletow.pdf

"Za nieważny uznaje się m. in. bilet mobilny zakupiony po wezwaniu do okazania biletu oraz zrzut ekranu przedstawiający bilet mobilny."

[tojawiec]

@Serghio Masakra.

[Serghio]

Sytuacja wyglądała następująco:

06:28:00 - przyjechał autobus na przystanek (opóźniony o ok. 2 min),
06:28:10 - nastąpił zakup biletu w momencie wejścia do autobusu, pasażerka usiadła blisko kierowcy (jest na to dowód w postaci logów aplikacji PeoPay, faktury za bilet od SkyCash, potwierdzenia przelewu, właściwie również monitoringu autobusu - do czego przyznało się w odpowiedzi na reklamację ZTP )
06:39:00 - rozpoczęła się kontrola biletów kilka przystanków dalej
06:39:54 - kontrolera podszedł do pasażerki

[BelkaBec]

@Serghio: jak czytam książki to zdarza się od czasu do czasu że mam déjà vu, czytam ten sam paragraf przez rozkojarzenie ale teraz miałem kompletne zamieszanie płynu mózgowo ustrojowego

[Serghio]

@juz_tlumacze: W przypadku biletu imiennego ponoć tak, uznają reklamację jeśli do iluś tam dni okażesz ten bilet lub dokument uprawniający do zniżki w Punkcie Obsługi Pasażerów wraz opłatą manipulacyjną 16 zł (co też jest nieco zaskakujące, bo niby za co ta opłata? pewnie dla kanarów nagroda za "złapanie")

Trudno zrozumieć dlaczego podobne zasady nie panują dla mobilnego biletu, gdzie jest możliwość uzyskania wszelkich metadanych zarówno, kto, kiedy i gdzie zakupił

[mariusz-migdalek]

Tak dla kontrastu... W Danii z kumplem wsiedliśmy do autobusu. Ja poszedłem zająć miejsca, a on stał w kolejce do biletomatu, aby nam obojgu kupić bilety. Nagle kontroler do mnie podbija... a ja już cały zestrachany i mówię mu o koledze kupującym bilet. W głowie miałem wizję srogiej kary. A facet na to: "ok" i poszedł kontrolować dalej :D

[Czerwone_Stringi]

@mariusz-migdalek: w Danii to inny mental nawet na drogach, nie ma takiego kultu świńskiego trenera że trzeba drzeć mordę na każdego i być chamem

[LemurChmur]

@mariusz-migdalek: Bo Dania to nie jest kraj gdzie obywatel jest najgorszym wrogiem

[UntimeEntropy]

Kraków widzę dalej w najwyższej formie :)

[luxkms78]

To nie technologia zawiniła tylko krakowsko-rzymiańska mentalność.

[Korda]

W UK, jak nie możesz zakupić biletu przez jakieś problemy techniczne, to jedziesz za darmo.
W Polsce do okazja do żniw.