Wpis z mikrobloga

Juniorzy uczą się "clean code", "SOLID", "design patterns" i myślą, że to wystarczy, żeby być dobrym devem.
Piszą kod jak ze snu — elegancki, zgodny z konwencją, tylko że… nikomu niepotrzebny.

W prawdziwym świecie nikt nie patrzy, czy masz idealne nazwy zmiennych. Patrzą, czy coś działa i nie wywala produkcji.
A jak nie działa, to i tak będzie na backend.

Napisałem o tym parę słów — może komuś też otworzy oczy:
https://panicdriven.com/pl/posts/dlaczego-nikogo-nie-obchodzi-twoj-idealny-kod-15

#programowanie
andrii-pohuliailo - Juniorzy uczą się "clean code", "SOLID", "design patterns" i myśl...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@QuaS: Jest, ale jak wybierzesz głowę juniorom to potem dwudniowe taski Ci trzymają 3 tygodnie bo są zesrani że akurat nie zastosowali strategii do klasy crudowej która będzie napisana raz i poprawiona może dwa razy w życiu
  • Odpowiedz
@fukinloner Nadmierna złożoność kodu bez realnej potrzeby jest równie szkodliwa, toksyczna i kosztowna jak spaghetti code. Nie bronię bałaganu — chodzi o to, że skrajności w każdą stronę mogą zabić projekt.
Najważniejszy jest balans.
  • Odpowiedz