Wpis z mikrobloga

A dzisiaj ziomeczek, który nie ma nic wspólnego z nieruchomościami, ma już mieszkanie, temat go nie kręci itd. - zaczął tak od siebie śmieszkować z branży, że lobbują o kolejne dopłaty do kredytów, jak przy tych 2% który rozwalił rynek nieruchomości.

To już samograj. Po dopłatach jadą dziennikarze, politycy, różni eksperci i właśnie nawet tacy randomowi ludzie XD

I AM SO PROUD OF THIS COMMUNITY

Potem przywracamy handel w niedzielę czy coś.

#nieruchomosci
  • 31
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Davn w 94r. trzeba było mieć kupę kasy żeby budować dom. nie było nawet możliwości pożyczki hipotecznej.
budownictwo eksplodowało od początku wieku, gdy waluta stała się na tyle stabilna że mogły się pojawić kredyty.
  • Odpowiedz
@przeciwko78 taaa, babcia wzięła kredyt który potem spłaciła jedną wypłatą (dewaluacja)

(Druga jakieś 10 lat szybciej kupiła mieszkanie po Niemcu za 500 zł)

Materiały budowlane były znacznie lepszej jakości i w przyziemnych cenach - po dwóch latach kupowania po X pustaków stary postawił z nich dom (miał gdzie mieszkać bo patrz pierwszy akapit)
  • Odpowiedz
@mickpl: Wczoraj widziałem jak na kanale geopolitycznym komentator mówił dziennikarzowi że jest problem z siłą żywą do rekrutacji i wspomniał m.in. o tym że młodzi ludzie nie identyfikują się z państwem na przykład z powodu wysokich cen mieszkań ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@masterdick mylisz epoki. w 1990r. pożyczki z PRL można było tanio spłacić. pożyczki z czasów, gdy trzeba było mieć układy, żeby załatwić takie luksusy jak np. cement lub krzywe okna.
nie bez powodu budowano wtedy znacznie mniej niż przez ostatnie 20 lat.
  • Odpowiedz
@mickpl w sumie ja też mam zakup nierucha dawno za sobą, ale z ciekawości jak patrzę ceny to aż się za głowę łapie jak rynek p------o. Jakieś 5 lat temu miałem wolne 10k w gotówce, udało mi się kupić dodatkowe miejsce postojowe na moim osiedlu w garażu podziemnym, żeby goście mogli zaparkować czy coś. Dzisiaj widzę, że ludzie są chętni kupić takie miejsce za 50 do nawet 60 tys.
  • Odpowiedz
@Davn: w sumie te memy i komentarze na temat starych ludzi, którzy kiedyś "dostali" mieszkania albo "tanio" kupili działkę też są mocno oderwane od rzeczywistości.
Raz, że za komuny nikt nic nie "dostawał" za darmo. Ludzie pracowali za frajer, np. za równowartość markowych jeansów z Pewexu miesięcznie, a państwo łaskawie wspierało budownictwo społeczne, na które i tak trzeba było wpłacać kasę (książeczki oszczędnościowe), a później spłacać w czynszu przez 30
  • Odpowiedz
z ciekawości jak patrzę ceny to aż się za głowę łapie jak rynek p------o. Jakieś 5 lat temu miałem wolne 10k w gotówce, udało mi się kupić dodatkowe miejsce postojowe na moim osiedlu w garażu podziemnym, żeby goście mogli zaparkować czy coś. Dzisiaj widzę, że ludzie są chętni kupić takie miejsce za 50 do nawet 60 tys.


@Mr_A: ale wiesz, że to jest efekt uboczny rosnącego bogactwa? Raz, że jest
  • Odpowiedz