Aktywne Wpisy

Smauga +199
Pijcie ze mną kompot, bo przeprowadziłam się bliżej Polski. Miałam już dość mieszkania na niemieckim zakaukaziu- w Badenii-Wirtembergii. Żadnych zalet tam nie ma dla mnie- daleko do Polski (do granicy 500 km) drogo jeśli chodzi o mieszkania, tereny ładne, ale tak bez szału. Z 500 km zrobiło się niecałe 30 km do granicy co jest bardzo dużym postępem. Cieszę się na tą zmianę (。◕‿‿◕。)
Dalej pracuję
Dalej pracuję

del855 +95
źródło: GuTVreBWIAAsq10
Pobierz




@mirko_anonim: nie miałem pojęcia, ze to co robię i czego uczyli mnie Rodzice ma swoją fachową nazwę. :)
Rzeczy, o których przeczytaliśmy w tym wątku:
a) "moga umrzeć i nic nie mieli!" - wtedy będzie im już wszystko jedno. Wszyscy płacimy ZUS, a działa to podobnie, czarny kanał, bez sensu utopione pieniądze, jeżeli kogoś puknie autobus
Nie widzą potrzeby wydawania hajsu na sprzęty, telewizory czy restaurację. Może nie lubią podróżować. Raczej doszukujesz się głębszej logiki na siłę.
Mam kumpla który zarabia bardzo dobrze (myślę, że aktualnie ze 20k on sam) a z rodziną jeździ tylko na mazury w wakacje bo nie chce za granicę i już.
O ile takie podejście nie wynika z ich ograniczenia umysłowego, traum(np. skrajnej biedy w dzieciństwie) to bardzo szanuję.
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
Nie do końca. Skoro to IKE to po pierwsze mogą nie dożyć. Bez dzieci to nawet nie będzie miał kto odziedziczyć. Po drugie przyzwyczajają się do tego, że nie jeżdżą, więc tych oszczędności na starość nie wykorzystają na wyjazdy. Skoro dziadują to ciekawe jakie mają hobby - dziadowanie?
Oszczędzanie pieniędzy na IKE to dobry sposób żeby uniknąć podatku belki (specjalnie
@jozef-dzierzynski: jakie wady ma IKE?
@jozef-dzierzynski: przeciez możesz się w IKE zapakować w ETFy a potem w każdej chwili zrezygnować i wyjść na zero. nic nie tracisz na trzymaniu kasy w IKE, a możesz tylko zyskać. z tego powodu głupotą jest niekorzystanie z IKE
@mirko_anonim: Czyli inwestują. Zamykam temat.
@Tagliacozzo: Za 20k miesięcznie to ja z żoną spłacam kredyt, mamy na jedzenie w domu i czasem na mieście, wyjścia ze znajomymi, wyjazdy wakacyjne raz na kilka miesięcy, hobby, a i tak odkładam każdego miesiąca co najmniej 1/3