Wpis z mikrobloga

@doomky: jak ktoś mi zaczyna od "ile dostanę zniżki" to bym postąpił podobnie. Najpierw pytamy się o przedmiot, chwila rozmowy, dopiero przechodzimy do negocjacji. Ja ostatnio napisałem: "Cena mi się podoba, ale może urwiemy coś z niej" - no i przeważnie coś tam jeszcze idzie w dół. Czasami ktoś odpowie "niestety nie da się już" - a to też zależy czy mam ciśnienie czy nie, to kupię po tej cenie
  • Odpowiedz
Pakujesz, wysyłasz i po sprawie.

A to się umawiaj w jakimś miejscu na widoku, a zaczekaj, zaprezentuj, poopowiadaj i jeszcze się gość targuje. A idz Pan w...
Jedyna zaleta, że skarbówka nie zagląda do kieszeni
  • Odpowiedz
Ludzie co myślą że jak odbiorą to jest to jakaś zaleta XDDD


@Mortifer: dla mnie jest. Przyjeżdża ktoś pod dom, daję do ręki i na razie. Wysyłka to szukanie pudełka lub kombinowanie z czymś, pakowanie i zabezpieczanie, drukowanie i naklejanie etykiety.
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac: no to jest kwestia indywidualna. Ja pakuje w pudełko, zaklejam i elo. Dla mnie to żadno kombinowanie. Trochę boomersko brzmi to co napisałeś

Do paczkomatu wrzucam tylko podpisane kodem bo poza zwykłym allegro inpost na to pozwala ;)

@Yahoo_ no jo ale to ja tylko przy dużych rzeczach albo drogich. Przecież auta czy roweru nie sprzedasz paczkomatem XD

No chyba że rzecz za 50zł boisz się sprzedać z
  • Odpowiedz
@Winden: Ale nie masz ochrony sprzedającego. Sprzedasz coś, zapakujesz, wyślesz a odbierający zgłosi że dostał kartofla zamiast telefonu który mu wysłałeś i się bujaj z olx i spróbuj odzyskać wysłany przedmiot. Ja nie sprzedaje wysyłkowo niczego wartościowego. Tylko odbiór osobisty, żeby kupujący sobie obejrzał przedmiot, zapłacił, poszedł i obie strony zadowolone.
  • Odpowiedz
  • 1
jak ktoś mi zaczyna od "ile dostanę zniżki" to bym postąpił podobnie. Najpierw pytamy się o przedmiot, chwila rozmowy, dopiero przechodzimy do negocjacji. Ja ostatnio napisałem: "Cena mi się podoba, ale może urwiemy coś z niej" - no i przeważnie coś tam jeszcze idzie w dół. Czasami ktoś odpowie "niestety nie da się już" - a to też zależy czy mam ciśnienie czy nie, to kupię po tej cenie lub nie.


@
  • Odpowiedz
@doomky: Ja tam wolę osobiście. Od lat kupuję dla rodziny komputery na OLX i nie ma problemu. A tydzień temu kupiłem na Allegro i miała być "Klasa A", a przyjechał odrapany szajs, do tego bez wszystkich akcesoriów.
Ale w sumie zrozumiałbym typa. Każdy robi tak jak lubi.
  • Odpowiedz
@doomky: no i cos w tym jest, do ojca ostatnio 3 osoby sie umawialy na ogledziny samochodu i zaden z nich nie dotarl xD a czekasz na takiego debila specjalnie
  • Odpowiedz