Aktywne Wpisy
kaszaamanna +1269
Po dziesięciu latach biernego przeglądania forum przyszedł niestety dzień w których chciałbym poprosić Was o dobre myśli i modlitwę. U mojej 30 letniej żony zdiagnozowano nowotwór z przerzutami - rokowania są kiepskie ale się nie poddam.
Dla nas i naszej małej córki . Dziękuję za każdą dobrą myśl..
Dla nas i naszej małej córki . Dziękuję za każdą dobrą myśl..

mirko_anonim +30
✨️ Inwestowanie w Giełdę: Czy Warto Zaryzykować? Ⓘ
Żona prosiła, żebym wyciągnął 30k z 2% lokaty i wrzucił to na 4 miesiące do innego banku póki mają tam promocyjne oprocentowanie w tym czasie.
Powiedziałem, żeby mi zaufała bo dam radę wyciągnąć dużo większy zysk na giełdzie.
Na obecną chwilę trochę się myliłem, ale nic jej nie mówię.
Czy żeby wyjść chociaż na zero, muszę puścić drony na granicę albo na ogrody prezydenckie? ( ͡° ʖ̯ ͡
Żona prosiła, żebym wyciągnął 30k z 2% lokaty i wrzucił to na 4 miesiące do innego banku póki mają tam promocyjne oprocentowanie w tym czasie.
Powiedziałem, żeby mi zaufała bo dam radę wyciągnąć dużo większy zysk na giełdzie.
Na obecną chwilę trochę się myliłem, ale nic jej nie mówię.
Czy żeby wyjść chociaż na zero, muszę puścić drony na granicę albo na ogrody prezydenckie? ( ͡° ʖ̯ ͡





#zwiazki #logikarozowychpaskow
Obecnie 4 lata w związku. Wyprowadzka do mojego domu rodzinnego nie wchodzi w grę bo to byłoby 3h jazdy w jedną stronę do pracy.
Moja dziewczyna (26 lvl) chce zakończyć ze mną związek z powodu różnicy charakterów, w porządku, rozumiem to ale chce też abym ja (25 lvl) się wyprowadził a to już mi nie na rękę pod względem finansowym jak i pod takim, że nie mam ochoty się przeprowadzać, targać tych wszystkich rzeczy, rozkręcać biurka i innych mebli, szukać nowego miejsca do mieszkania i tak dalej.
Mieszkamy w pokoju w domu jej rodziców, płacimy za "wynajem" tego pokoju także ja płacę swoją część, nie sprawiam żadnych problemów w tym domu, jej rodzice mnie lubią a teraz jak ona już nie chce być w związku to chce żebym się wyprowadził. Co o tym sądzicie? Czy dziewczyna ma rację i faktycznie powinienem się wyprowadzić?
Czy jak się nie wyprowadzę to będzie to ogólnie zła sytuacja, atmosfera itd.?
Powiedziała o tej sytuacji swoim rodzicom i jej ojciec powiedział, że ona nie może podejmować decyzji o tym kto może mieszkać w tym domu a kto nie. To ojciec zarobił na ten dom i wszystko w nim opłaca i dobrze się z nim dogaduje, oglądamy wspólnie mecze piłki nożnej, seriale i filmy, ogólnie bardzo dobra relacja.
Jej mama prosi córkę żeby kontynuowała relację ze mną bo szkoda się rozchodzić ale dziewczyna nie chce.
Teraz jest trochę dziwnie, bo ona już ze mną zerwała ale dalej mieszkaliśmy w tym samym pokoju a później moja była chciała żebym się chociaż przeprowadził do małego pokoju, a więc to zrobiłem ale to dalej mało i chce żebym się wyprowadził z domu.
Jak się wyprowadzę to będę pewnie płacił z 50-75% więcej a ja sobie odkładam na wkład własny do zakupu domu, także nie na rękę mi wyprowadzka.
Jakie jest dla mnie najlepsze wyjście z tej sytuacji biorąc oczywiście pod uwagę, że mieszkając gdzie indziej bym płacił więcej.
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Nighthuntero
Było, zarzutkarzu.
Laska ma prawo nie chcieć z tobą być i mieszkać. Nawet jeśli jesteś spoko Mirek. Takie jest życie.
No po prostu nie i nie. A jak się zaczniesz zastanawiać czy może... to NIE.
I jak się przeprowadzisz to nie wpadaj do jej ojca na mecze ani nie obracaj jej matki. A nuż szybko poznasz jej nowego...
Niestety na takie
@mirko_anonim: pisz lepsze baity
wynajmuj dalej u "teściów", jeśli cię chcą, a dla ciebie to korzystne warunki.
w końcu to osobny pokój, jak piszesz, no i to ich dom. prawo decyzji należy do "teścia".
Ludzie po co to sobie robicie.