Wpis z mikrobloga

Jak bylem nastolatkiem to zastanawiałem się jakim cudem tylu ludzi dało się nabrać na Ambergold i PEWNY, GWARANTOWANY zysk do 15% rocznie na inwestycji w ZŁOTO. No ale wmawiałem sobie, że to wina starych, naiwnych ludzi z poprzedniego systemu i że to już nigdy się nie powtórzy. Od tamtego czasu minęło ledwie 12 lat i każdy uwierzył w PEWNE, GWARANTOWANE zyski na inwestycji w BETON. Tylko teraz 15% zysku rocznie to minimum a na topie są flipy i flipy na flipie XD Dodatkowo w narodowy scam jest uwikłany rząd, poprzedni jak i teraźniejszy więc, żeby wszystko się nie zawaliło to trzeba pompować rynek kredytem za kasę podatników XD. Czasy się zmieniają, ale ludzie są ciągle tacy sami.

#nieruchomosci
manlet185cm - Jak bylem nastolatkiem to zastanawiałem się jakim cudem tylu ludzi dało...

źródło: ambergold

Pobierz
  • 82
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Inwestycja w dobrze skomunikowane mieszkanie w dużym mieście zawsze będzie dobrym pomysłem, jeśli mówimy o 2-3 mieszkaniach. Przy 100 mogę się z tobą zgodzić, że można lepiej użyć pieniędzy.
Takie mieszkanie zawsze można później dzieciom czy wnukom dać jako dobry start w dorosłe życie, ludzie patrzą też na takie kwestie, a nie tylko na cyferki.
  • Odpowiedz
co do wielkości zysków na inwestycji w nieruchomości to każdy średnio ogarnięty człowiek wie, że inwestycja w najpopularniejszy etf na spółki amerykańskie przyniosła większe zyski niż nieruchomość z wynajmem nawet w Warszawie kupiona na dolku w 2013.


@manlet185cm: to z uwzględnieniem czynszu, wzrostu wartości nieruchomości i ochroną środków przed inflacją?
  • Odpowiedz
skoro wynajmują dwa mieszkania i planują kolejne, to znaczy że “biznes” się im jakoś kręci,


@pp93: Oczywiście że im sie kręci, ale wiesz o co chodzi w dywersyfikacji? O to żeby inwestowac w różne rzeczy, a nie żeby uciekać z nieudanych inwestycji.

Dodatkowo nie wiem dlaczego wtrącasz się w cudze
  • Odpowiedz
@manlet185cm: z tym że mieszkanie zawsze ma jakąś (dużą) wartość inherentną. Zawsze będą chętni by je kupić i w nim zamieszkać. A złoto z Amber Gold było wirtualne, to śmierdziało scamem na kilometr. Można sobie przecież kupić złoto inwestycyjne, laminowane sztabki po 1 oz.
  • Odpowiedz
@Fattek: jak kupisz mieszkanie w jakimś Koninie czy innym Tomaszowie albo gdzieś na lanie na Białołęce 1h do centrum to średnio. Ale te w rozsądnej odległości od centrum miasta wojewódzkiego najlepiej z top5 jak najbardziej. Wynajmiesz zawsze. najwyżej zrobisz małą korektę.
  • Odpowiedz
@matu: no spoko, ale co to ma do rzeczy? Nawet jeśli "zawsze wynajmiesz" w takim mieście, to nadal jest szansa, że na mieszkaniu stracisz. Kupujesz na kosmicznej górce, na drogim kredycie, rząd wprowadza skuteczny przepis przeciw pustostanom, więc na rynek w dużym mieście wraca sporo mieszkań na sprzedaż/najem. Podaż rośnie, ceny zakupu i najmu spadają i trzymają się na niższym pułapie, bo beton przestał być aktywem inwestycyjnym na zasadzie "trzymam
  • Odpowiedz
@wstanczyk: "To są groszowe sprawy w porównaniu do opodatkowania pracy, czy nawet giełdy."

Dla Ciebie czy dla mnie to groszowe, ale u mnie w mieście płacę samego od nieruchomości 30razy więcej za m2 niż zwykłą mieszkaniówkę nie na firmę. I żeby nie było, bo widzę tu chyba, że wszyscy nieruchomości traktują tylko jako mieszkania. Nie mam mieszkań na osobę prywatną, które wynajmuję w szarej strefie.

Co do reszty to nie
  • Odpowiedz
Ja jakiś czas temu od ludzi pod 50-tke usłyszałem, że planują kupić jeszcze jedno mieszkanie pod wynajem. Zapytałem, czy skoro mają już 2(+ dom, w którym mieszkają), to nie lepiej nowe środki wrzucić w coś innego, żeby trochę zdywersyfikować, bo wiem, że poza mieszkaniami, to nie bardzo mają zabezpieczone środki. W odpowiedzi usłyszałem, że nie, bo mieszkania to najlepsza inwestycja i nie da się na niej stracić. ¯\(ツ)/¯


@Fattek: bardzo
  • Odpowiedz
@wstanczyk: :) czy masz jakąś nieruchomość na siebie do użytku prywatnego lub do prowadzenia działalności? Bo zaczynam podejrzewać, że mam doczynienia z teoretycznie oczytanym nie wiedzącym jednak, że stawki najzwyklejszego podatku od nieruchomości są różne (podpowiem, że płaci się go corocznie). I dopasuj tu te swoje procenty jeśli dzieli je 30krotność na każdym metrze. Bez piany poproszę. Weź mi wytłumacz
  • Odpowiedz
zy masz jakąś nieruchomość na siebie do użytku prywatnego lub do prowadzenia działalności? Bo zaczynam podejrzewać, że mam doczynienia


A ja teraz mam niemal pewność, że mam do czynienia z kimś, kto z braku argumentów zaczyna próbować ad personam. Po co?

Bez piany poproszę. Weź mi wytłumac


@Bumbala: Dobra, to wytłumaczę ci prościej w formie pytanie - do myślenia. Czy jakikikolwiek zysk z nieruchomości opodatkowany jest bardziej od pracy? Procentowo,
  • Odpowiedz