Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Przykro mi. Po 5 latach związku, w tym 4 mieszkania razem, dzisiaj różowa mi powiedziała rano, że co prawda jestem dobry, kochany i bardzo odpowiedzialny, to brakuje jej szaleństwa w związku, nieobliczalności i po prostu "mocnego faceta" - jej słowa. Zaznaczyła, że to nie moja wina tylko jej, że na pewno kogoś znajdę.... I wyprowadziła się. Spakowała rzeczy, kolega podjechał autem, wziął rzeczy i tyle. Nic na to nie wskazywało, że tak się skończy. Wczoraj jeszcze wziąłem ją do restauracji, zorganizowałem fajny wieczór, po powrocie czułość i s--s. Nie rozumiem co się stało, jestem rozbity, przerażony. Boję się samotności, ale przede wszystkim ją kocham. Starałem się być dla niej naprawdę super chłopakiem, organizowałem czas i płaciłem za wszystko. Czemu tak się stało? Co we mnie było nie tak? Oboje jesteśmy lvl 32. Czy jest szansa, żeby ją odzyskać? Czy powinienem próbować?

#zwiazki #vejt

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: RamtamtamSi

  • 164
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: powiem Ci z doświadczenia. Zaakceptuj jej decyzję i zajmij się sobą, a będzie miała do Cb szacunek i może nawet kiedyś wróci (a przynajmniej będzie tęsknić). Jak będziesz za nią biegał, to stracisz wszystko w jej oczach i efekt będzie odwrotny od zamierzonego.
  • Odpowiedz
Boję się samotności


@mirko_anonim: tylko babochłop boi się samotności.

Czego się boisz? Że nie będziesz miał komu się zwierzyć? Wypłakać? Nie będzie miał Cię kto wesprzeć emocjonalnie? Ty jesteś facetem czy nastolatką?

Cały ten post czyta się jak list do Bravo. Szkoda, że Andżelka tyle z Tobą czasu zmarnowała. Na szczęście poznała w końcu prawdziwego mężczyznę (nie mówię, że to ja) i teraz ma szansę być prawdziwą kobietą.
  • Odpowiedz
Starałem się być dla niej naprawdę super chłopakiem, organizowałem czas i płaciłem za wszystko

@mirko_anonim: Nie byłeś super chłopakiem, a super służącym. Najwidoczniej nie chciała służącego, a chłopaka.
  • Odpowiedz
Nie rozumiem co się stało, jestem rozbity, przerażony. Boję się samotności, ale przede wszystkim ją kocham. Starałem się być dla niej naprawdę super chłopakiem


@mirko_anonim: dlatego cie zostawila debilu
  • Odpowiedz
  • 0
@mirko_anonim czemu tak się stalo? Napisałeś dość mało, a nie chce mi się przez komentarze przebijać, ale wygląda na to że zawiodła tu podstawowa zasada: równowagi. Płaciłeś za wszystko, organizowałes czas...zapewne sam zawsze inocjowales s--s, byłeś miły, przepraszałem nawet gdy nie miałeś za co a ona miała po prostu złu humor.
To jest morderstwo dla związku. Nie ma sensu odzyskiwać, nawet jak się uda to na chwilę. Popracuj nad swym podejściem
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: daj sobie spokój,nie jest Ciebie warta. A,i nie przyjmuj z powrotem jak wróci z podkulonym ogonem jak łobuz kocha mocniej spuści jej łomot.
Są na tym świecie wartościowe różowe , ciesz się ,że teraz a nie po ślubie,a co gorsza jakby były dzieci.
  • Odpowiedz
Czy powinienem próbować?


@mirko_anonim: nie.

Czy jest szansa, żeby ją odzyskać?

Możliwe, że przyjdzie jak ją typ ,który ją obraca, ją kopnie. Nie rób
  • Odpowiedz
@r5678: pod takim względem psychologicznym jak takie sytuacje w 99% wyglądają w rzeczywistości to ten bajt jest beznadziejny

Po pierwsze op by już od jakiegoś czasu czuł, że coś jest nie tak, przyłapał by na np pisaniu z innym chłopem na messengerze itp

Po drugie już widzę jak to kobieta w taki sposób kończy związek xd
W rzeczywistości to by prowokowała opa do awantur z zazdrości aby sobie w głowie wyprzeć wyrzuty sumienia
  • Odpowiedz