Wpis z mikrobloga

Mam 30 lat i zaczynam mieć problemy z libido. Na przestrzeni ostatnich 1-2 lat moja ochota na #s-x bardzo spadła. Cały czas ćwicze na siłowni, biegam, jestem raczej aktywny sportowo ale bez przesady.

Wcześniej musiałem tarmosić mojego kapucyna minimum raz dziennie, a często to było po 2 razy dziennie. Jak trafiła się partnerka to robiłem po 2-3 rundki i jeszcze nad ranem rundka.

Teraz przestałem odczuwać podniecenie aż w takim stopniu. Chodzę na randki i nie odczuwam takiego podniecenia. Masturbuje się może raz w tygodniu, i to wszystko. A jak się trafi dziewczyna to jedna rundka i to tyle. Potem moje podniecenie totalnie spada i nie mam już ochoty na nic więcej.

Ogólnie badałęm testosteron z kilka miesięcy temu to był coś koło 450. Badałem kilka razy testosteron i zawsze miałęm na poziomie 400-500 (nie pamiętam jednostek)

Zastanawiam się czy to przez fakt że już mi stukneła trzydziestka, i to raczej normalne, czy jednak nie jest to coś normalnego? Pytanie, jak wy macie?

#s-x #silownia #testosteron #zdrowie
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@spacexdragonbaritone Testosteron raczej zwyczajny bez rewelacji ale nie powinien sprawiać problemów - sprawdziłbym jeszcze inne hormony np estradiol. Do tego jak koledzy pisali - jak higiena snu, odżywianie, stres, regeneracja - nad tym wszystkim trzeba już w okolicach 30stki pracować żeby żyć optymalnie a i tak będzie powolny zjazd.
  • Odpowiedz
@dzordz1: @In_thrust_we_trust szczerze mówiąc moje życie jest raczej bezstresowe, serio. Mam stabilną pracę, znajomych. Ze snem faktycznie mam czasami problemy, ale to dlatego że czasem przesadzam z kofeiną na siłowni. Raz w tygodniu trafi się taki dzień że prześpie 6h zamiast tych 8h co zazwyczaj. Ogólnie pilnuje snu, odżywiania itp. Alkoholu praktycznie nie pije. Dlatego dzięki za rady, i chyba zrobie sobie badania hormonalne
  • Odpowiedz
@spacexdragonbaritone: 30 to z.a mało na spadki libido spowodowane starzeniem. Twoje libido może też zależeć od kondycji psychicznej, diety.

Śmiganie raz w tygodniu to zupełna przeciętność - ja bym się nie obawiał tym bardziej, jeśli teścia masz w normie
  • Odpowiedz