Aktywne Wpisy

paniswiata +27
Czy ktoś mi wytłumaczy fenomen #plackiziemniaczane ? Kiedyś danie dla biedoty, której nie było stać na mięso- teraz każdy się jara XDDD przecież to jest sama skrobia i tłuszcz, żadnych dobrych wartości odżywczych. To nawet #mcdonalds jest zdrowszy, bo ma jakieś warzywa i mięso (więc trochę białka). Za każdym razem jak idę do matki i widzę placki na obiad to mnie c--j strzela, bo "fastfoody są złe i
Schwarzfahrer +33
W moim powiatowym kiedyś po fabrykach i kołhozach pracowali polacy, na początku zwykli to był rok 2010-2015, potem pracowły "areczki" 2015-2020. Następnie zjechała się ukraina i polak zaczął rywalizować z ukraińcem zatrudnionym przez agencje o robotę lata 2020-2025. Od tego roku, kierownictwo tam obieli ukraińcy, polaków nie ma, a zaczęli zjeżdżać obcokrajowcy o ciemniejszym niż polacy odcieniu skóry, mówiący językiem latynowskim. Nie wiem czy to hiszpanie, czy portugalczycy, kto wie może meksyk,





Hej. Jestem piekielnie przemęczony fizycznie i psychicznie. Obawiam się, że może to mieć związek z moją dziewczyną, bo kiedy jej nie ma to jestem jak nowonarodzony. Cały weekend byłem sam, bo różowa wyjechała do rodziców, ja ogarnąłem mieszkanie i potem miałem czas na wypoczynek.
Problem jest w tym, że ona jest bardzo wymagająca. Pracujemy zdalnie, więc można powiedzieć że widzimy się cały czas. Każdą sobotę spędzamy poza mieszkaniem, a gdy ja się buntuję to słyszę, że mi się nic nigdy nie chce...
Jeśli chodzi o obowiązki domowe to niby dzielimy się po równo, ale dziewczyna robi bałagan i np. sprzątania jest dużo więcej gdy ona jest w mieszkaniu. Np. teraz podczas długiego weekendu wystarczyło że posprzątałem raz w piątek i mam czysto do teraz. Gdy ona jest ze mną to syf jest ciągle, bo nie chce jej się wyrzucić śmieci, jak coś wyleje na podłoge albo na blat to ma wyebongo i to zostaje itd. Lustro zawsze u-----e czymś. Często leci jej coś z rąk. Jest najbardziej niechlujną osobą jaką znam.
Wszystko robimy razem i chyba przez to jestem zwyczajnie zmęczony.
Zaczynam wracać myślami do ex, która była odwrotnością mojej różowej. Ona dbała o to domowe ognisko i robiła wszystko, żebym się nie przemęczał po powrocie z pracy. Może nawet przesadzała, bo dosłownie wszystko robiła za mnie w mieszkaniu (sprzątanie, gotowanie), ale aż chciało mi się wracać do mieszkania i spędzać z nią czas. Do aktualnej różowej zaczynam odczuwać resentyment.
Nie mówiąc o tym jak mnie wku&*#@&*& gdy mamy bałagan w mieszkaniu i zamiast to posprzatać to wychodzimy na miasto, bo ona się dusi siedząc na dupie w mieszkaniu.
Najgorsze jest to, że moja różowa nie poradzi sobie sama, bo zarabia niewiele, więc większość wypłaty by musiała płacić za wynajem. Nie chcę jej zostawiać na lodzie. Z drugiej strony nie wiem czy długo tak jeszcze wytrzymam.
#zwiazki #gorzkiezale #depresja
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Jailer
@mirko_anonim:
haha, dbała, żebyś co? Wracasz do domu i z----------z, a nie na kanapie z piwem. Jakby twoja była dbała by sama się nie przemęczała po pracy