Wpis z mikrobloga

@SepulkoZnawca porównujesz przygotowanie kawy (nawet jeżeli to tylko naciśnięcie przycisku), do podania butelki wody ze zgrzewki z makro? Dlatego przynoszę swoje picie i sram na Januszy, a za granicą 1-2 euro za wodę lepszą niż jakaś kropla Beskidu
  • Odpowiedz
Ja pierdacze, idziesz do knajpy posiedzieć w ciepłym (w lecie w klimie) albo na ogródku, poczilowac że znajomymi. Siadasz przy czystym stoliku, kelner ci przynosi co zamówisz, idziesz do toalety, masz papier, ciepła wodę, ktoś ten kibel sprząta i zmywa podłogę... Jak chcesz tanią cole to idź do Biedronki
  • Odpowiedz
@johann_10: skumaj że nie jesteś w markecie i płacisz też żeby posiedzieć w miłym miejscu (o ile to takie jest). A za takie miejsce trzeba zapłacić i podatki i zusy i pracowników i najem, i media itp.
  • Odpowiedz
butelka coli w zakupie z podatkiem cukrowym - 3,50 brutto


@cybulion: bo napewno kupuja w biedrze a nie w hurtowni gdzie cena 1,5 PLN netto albo nalewają z nalewaka i wychodzi jeszcze mniej
  • Odpowiedz
@Bubele: ja tam zamawiam sobie jakieś piwko albo wodę do posiłku, ale w trakcie konsumpcji też nie popijam xd jakoś wolę skupić się na daniu, nie mieszać smaku coli/piwa/soku z posiłkiem. Chyba, że się dostanie jakiś suchelec. To jakieś dziwne? xd
  • Odpowiedz
Chryste Panie, jak można nie popijać czegoś w trakcie jedzenia? (_ )


@Bubele: Normalnie. Jesz sobie co chcesz i nic nigdy nie pijesz, także na koniec nic.
Niebieski bez picia nie umie jeść, znam tą przykra przypadłość.

Ale wiem jak to działa bo widziałam jego mame karmiącą swojego wnuka: - Am łyżeczka obiadku, am piciu bo sie udławisz, amu musi lecieć do
  • Odpowiedz