Wpis z mikrobloga

@djtartini1: ktokolwiek pozwala na te syreny, powinien w ryj dostać kopa. Jeszcze jak na Ukrainie woj a jest a Putin się całemu Nato odgraża Atomówkami.

Ja nawet nie wiedziałem że dziś rocznica i się trochę poddenerwowalem jak zawylo.
  • Odpowiedz
@ladzinsky a ja mam to w dupie, cały czas coś się dzieje w okół nas, historia się tworzy, a stara „historia” się zmienia bo są odkrywane nowe fakty albo tworzone fake żeby ją zmienić, patrz na swoje życie i rób tak żeby było Ci jak najlepiej, a reszta to c--j
  • Odpowiedz
@ladzinsky: a z czego tu być dumnym? Z bezsensownego i niepotrzebnego zrywu który zrujnował Warszawę i przyniósł tylko śmierć? Powinniśmy zapomnieć o tym wydarzeniu, tak samo jak o udziale dzieci w AK, zamiast się tym szczycić. Walnij się w łeb.
@Returned
  • Odpowiedz
@Wraczek a gdzie ja powiedziałem o tym że się szczycić? Ja powiedziałem o fakcie który się wydarzył i warto o nim pamiętać aby się nigdy więcej nie musiał i nie powtórzył
  • Odpowiedz
@Wraczek: Ty się w łeb walnij cymbale. Rzucasz argumenty w stylu czemu Ukraina walczy zamiast się poddać, mniej ludzi by zginęło. Nie wiesz co ludzie wtedy przeżywali, że zdecydowali się na walkę.
  • Odpowiedz
akurat nie jest powód do dumy


@ladzinsky: Wybacz, ale po co pamiętać o przegranych sprawach? To tak, jakbyś siedział sobie przy stole i wspominał wszystkie najgorsze rzeczy, które Cię spotkały. Po co? Ja bym tam wolał patrzeć w przyszłość ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Wraczek: Nie, nikt wtedy nie myślał twoim tokiem myślenia, ówczesne pokolenia miały nadzieję, chociażby naiwną, że pokonają okupanta po latach niewoli za wszelką cenę

ale co takiemu piwniczakowi lewackiemu można mówić o tym
  • Odpowiedz
@kolejne_juz_konto no sponio. Czy to było dobre czy złe nie chce dyskutować bo sam mam rozterki. Ale fakty są takie że po powstaniu szfaby zaczęły dostawać mocno w ciry i oddały Warszawę. Czy byłoby tak bez powstania? Możemy sobie gdybać. A tak btw, co do patrzenia w przeszłość. Jak jedziesz na rowerze coś zrobisz źle i pójdziesz na glebę to powtarzasz to cały czas, bo po co pamiętać? ( ͡°
  • Odpowiedz
lewaku, tu nie chodzi o czczenie przegranej sprawy, a o bohaterski czyn żeby przeciwstawić się silniejszemu okupantowi po latach okupacji


@Piospi: Akurat oprócz kwestii religii, to jestem czystej wody prawicowcem. Jestem też pragmatykiem i dla mnie bohaterstwem jest nie dać się wpierw pokonać, aby słowo "okupant" nie padło w tej dyskusji. Do tego jednak trzeba silnego państwa i zjednoczonego społeczeństwa, a na palcach jednej ręki można policzyć takie sytuacje. Niestety,
  • Odpowiedz
Jak jedziesz na rowerze coś zrobisz źle i pójdziesz na glebę to powtarzasz to cały czas, bo po co pamiętać? ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@ladzinsky: A my jako społeczeństwo nauczyliśmy się czegoś z tych powstań? Zamiast wzmacniać państwo i wykorzystać świetne położenie geo, to "sobiepankujemy" przez wieki, ciągle rozgrywani przez większych sąsiadów. Może zamiast ciągle organizować powstania, nie dopuszczajmy do zajęcia naszego państwa?
  • Odpowiedz
@kolejne_juz_konto zgadzam się, ale jak mamy się nauczyć nie pamiętając/nie wiedząc co było i dlaczego? Właśnie z tego powodu trzeba pamiętać o takich rzeczach, żeby nie przeżywać ich na nowo. Ja totalnie nie dywaguje czy to było dobre powstanie czy złe, bo sam widzę więcej minusów niż plusów
  • Odpowiedz