Aktywne Wpisy
lossiemkos89 +82
Na ryneczku matrymonialnym stabilnie jak w deweloperce( ͡° ͜ʖ ͡°) #p0lka #tinder #randkujzwykopem #logikarozowychpaskow #nieruchomosci
zxc21 +16
Wytłumaczcie mi proszę jedną rzecz, bo taka mnie myśl naszła, że teraz #korposwiat ściąga pracowników do biur, że praca hybrydowa, zdalne odchodzą do lamusa. Firmy wydają sporo kasy na wynajem biur i w zasadzie po jakiego **uja tak robią, skoro można przyoszczędzić pracując zdalnie XD. Piszę z perspektywy #pracazdalna ignoranta, który był raz przez 2 lata w biurze przy podpisaniu umowy.
#pracait
#pracait
Odwiedzony, Grossglockner, Stelvio (tu fota), Gavia, Garda, Rimini i Dolomity.
Wyjeżdżony za wszystkie lata, było świetnie.
No może poza zgubieniem tablicy rejestracyjnej gdzieś w Austrii i jeździe przez tydzień z numerami napisanymi na kartonie po Pizzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz chyba po prostu przynituje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jako, że mam doświadczenie w gubieniu to polecam wyrobić nowy numer dają tablice od ręki i czekasz tylko na dowód twardy. Co prawda jest ciut drożej, ale coś za coś.
Myślę, że już po zrobieniu pierwszych 5 tysięcy km czułem się tak w miarę komfortowo na moto i nie zrobiłbym nic bardzo głupiego.
Myślę, że jak zrobisz prawko, zaczniesz uczciwie jeździć bez ściemniania (używać moto jak jest pogoda do wszystkiego, zakupy, praca, przejażdżki), pojedziesz na jakiś trackday (tu nie chodzi o prędkości tylko rozwój
Może miałem ze Słowacją pecha ale dla mnie nuda, Bieszczady to w ogóle dróżka dla osób podziwiających lasy, ani dróg, ani jakiś mega zakrętów (zrobiłem małą i dużą pętlę), kupa syfu na drodze.
Takie Stelvio np. to są właściwie kawałki prostej i obrót o 180 stopni - tutaj trzeba ćwiczyć zawijanie przy małej prędkości i można to robić na parkingu z pachołkami. To dużo ciekawsze zajęcie niż